W trakcie pobytu w Warszawie postanowiłam zahaczyć o kilka sklepów odzieżowych. Obiecałam sobie nie kupować nowych ciuchów hurtowo, ewentualnie jakiś drobiazg. Dzisiaj prawie mi się to udało. Z radością stwierdziłam, że definitywnie pożegnałam się z rozmiarem L ! Huuuura. Pożegnałam się także ze spodniami w rozmiarze 40 ! Huuura :) W przypływie szczęście sięgnęłam po trzy koszulki (dwie w modnym w tym sezonie kolorze czerwonego wina), pasek i kilka bzdetów do włosów. Dzisiaj doszła też paczka z Yves Rocher. Na zdjęciu to, co udało się mamie i mi kompletować.
1.Yves Rocher, Pureté Clean, Shampooing Purifiant ( Szampon oczyszczający do włosów przetłuszczających się) - chcę trochę odpocząć od szaponów LUSH'a. Mamie spodobał się ten szampon więc postanowiłyśmy go wziąć. Wolałam spróbować tych z Green Pharmacy - no ale dam mu szansę.
2. Aksamitne mleczko do demakijażu z wyciągiem z trzech herbat. Już go użyłam - ma fenomenalny zapach. Nie zmywam nim oczu. Będę go używać do czasu aż zamówię micelara do zmywania twarzy.
3. Maseczka przywracająca świeżość i blask
4. Balsam odbudowujący na zniszczone końcówki z odżywczym mleczkiem z owsa.
5. Maseczka przywracająca blask z owocem z granatu z Hiszpanii
6. Tonik głęboko oczyszczający
7. Krem nawilżająco - matujący na dzień
Co na pewno znajdzie się w moim planie pielęgnacji? Krem nawilżająco-matujący, maseczka spod trójki, czasami maseczka spod piątki i przez jakiś czas mleczko do demakijażu. Już mam niemal wszystko, czego będę używać w pielęgnacji, myślę za tydzień będzie już calutki plan :)
Lubicie kosmetyki z Yves Rocher?
Polecacie coś sprawdzonego?
Na pytanie: kiedy przestaniesz się odchudzać? Odpowiadam - tym zdjęciem :0
takie pozegnania lubie! :) brawo!
OdpowiedzUsuńGratuluję zmiany rozmiaru, dzielna jesteś :)
OdpowiedzUsuńA pani ze zdjęcia bardzo w porządku :D
Dziękuję :) Pani ze zdjęcia jest mega <3
Usuńjaka może być większa radość niż nowe ciuszki i kosmetyki :D
OdpowiedzUsuńgratuluję zmiany rozmiaru, oby tak dalej :)
Dziękuję :)
UsuńMnie ostatnio zwykła pierdułka cieszy :)
Jeszcze nigdy nie używałam tych kosmetyków na dłuższą metę. Moja mama czasami je stosuje więc jak jestem w domu, to coś tam czasami użyje. Może w końcu się na coś skuszę.
OdpowiedzUsuńJa głównie używam jak mama coś kupi, też :) Ale polecam żele pod prysznic - cudowne zapachy :)
UsuńBardzo lubię tę firmę bo nie testuje na zwierzakach, a to dla mnie dużo. Gratulacje osiągania swoich celów :)
OdpowiedzUsuńMoja mama ją uwielbia, płyny pod prysznic są mega :D
Usuńsuper! Bye Bye "L" :)
OdpowiedzUsuńAnd never come back :P
Usuńo, to teraz czeka Cię gruntowne odświeżenie szafy - to jest dopiero przyjemność dla każdej kobiety : D
OdpowiedzUsuńzaraz chyba wkleję do tego zdjęcia moją głowę i odprawię jakieś wudu, pięęękna motywacja!
Jeszcze się wstrzymam :) Dokupię tylko to co potrzebuję. Od czerwca zacznę akcje odświeżenie :D
UsuńZazdroszczę ;) A kiedy ja pożegnam się z rozmiarem XXL? :D
OdpowiedzUsuńWkrótce !!!! :*
Usuńgratuluję rozmiaru M i 38 :) :D też taki rozmiar noszę ;)
OdpowiedzUsuńbtw - boskie zdjęcie :love: też chce mieć taka figure!
Mam nadzieję, że jeszcze zejdę troszkę niżej :) Ta laska pewnie ma S i 36 ;p
Usuńhttp://www.endomondo.com/profile/6705715 endomondooo : )
OdpowiedzUsuńwysłałam zaproszenie (:
Usuńyves rocher uwielbiam i moja Mama też :
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie jest mega motywujące! :)
OdpowiedzUsuńKosmetykami YR nigdy się specjalnie nie interesowałam, ale ta maseczka mnie zaciekawiła:)
Jak zacznę stosować to dam znać :)
Usuńczekam na recenzję w takim razie :) i napisz koniecznie jak hydrolat, niacynamid i inne rzeczy, które ostatnio zamówiłaś :)
UsuńWidzę wśród nich jedną rzecz z Oriflame :p Akurat znam i bardzo lubię tę maseczkę :)
OdpowiedzUsuńA zdjęcie odchudzone w Photoshopie, moja droga ;)
serio to photoshop ?
Usuńfantastyczny motywator! :-) coś czuję, że swoją ciężką pracą osiągniesz taki efekt! zobaczysz!
OdpowiedzUsuńNapisz proszę, jak sprawuje się balsam na końcówki. jestem ciekawa jego działania.
Mam nadzieję, że niedługo będę choć w połowie drogi... :)
UsuńJasne, pojawi się na pewno :)
Ja właśnie się zastanawiam nad kupnem czegoś z IvesRocher. Także czekam na jakieś recenzje :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że najszybciej pojawi się recenzja mleczka do demakijażu i balsamu do końcówek :) Ale to za minimum dwa tygodnie :)
Usuńgratuluję :)
OdpowiedzUsuńfajne zakupy, trzeba sobie robić małe przyjemności :)
Teraz muszę oszczędzać, więc to był jednorazowy wyskok, ale dobre i to :)
UsuńGratuluje nowego rozmiaru :) Pani na zdjęciu ma świetny brzuch.
OdpowiedzUsuńdziękuję :) I nogi !
Usuńgratuluję pożegnania starego rozmiaru :)
OdpowiedzUsuńkobietka na zdjęciu ma obłędne ciało! :)
dziękuję :) Nooo <3 też mi się podoba :)
Usuńjeeej gratulacje i powodzenia w dalszej pracy!
OdpowiedzUsuńdzięki :) dłuuuga droga przede mną..
UsuńBardzo rzadko używam kosmetyków z IvesRocher, więc raczej nic nie zaproponuję. Gratuluję determinacji w osiąganiu zamierzonych celów. Zazdroszczę, ponieważ ja chciałabym zrzucić 5kg, ale na chceniu się kończy. Figurka na zdjęciu, tylko pozazdrościć, trzymam kciuki i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńSuper! Gratuluję pożegnań!! :D
OdpowiedzUsuńTylko pozazdrościć takich efektów, to się nazywa super sprawa! Czytam także coraz uważniej opinie dotyczące kosmetyków YR i jestem zdumiona, jak wiele pozytywów można o nich znaleźć. Chyba spróbuję jeszcze raz się do nich przekonać. Z przyjemnością wskakuję do obserwatorów, miło mi będzie powitać także u mnie :)
OdpowiedzUsuńBRAWO KAMA! Obyście się już nigdy z eLką nie spotkały ;), a tym bardziej z 40stką :P
OdpowiedzUsuńJa nie stosowałam jeszcze nic z Yves Rocher...
Gratulejszynssss!! :)
OdpowiedzUsuńBrawo, Mka jest super;D
OdpowiedzUsuńO rety,ale ci zazdroszczę! Tez chciałabym się pożegnać z L,a tu kurde nie mogę. ;<
OdpowiedzUsuńGratuluję i życzę powodzenia. :)
A fitspo świeeetne *.*
Na pewno dasz radę. Mnie też długo to zajęło, ale się udało :)
UsuńGratulacje że pożegnałaś się z rozmiarem L / 40 ;)
OdpowiedzUsuńaktywnie spędzasz czas podziwiam ;)
Ja tez chce takie cialko!
OdpowiedzUsuńZ YR polecam płukankę octową,jest nie droga zwłaszcza w promocji,włosy są po niej miękkie i lśniące. Świetny produkt:)
OdpowiedzUsuńFajny blog!