Kto z nas nie lubi pizzy? Mogą być różne upodobania co do grubości ciasta, ilości i rodzaju sosów czy składników - jednak dotąd nie spotkałam osoby która pizzy nie lubi. Wiele osób próbujących zredukować swoją wagę zastanawia się i pyta : i co ja mam tak bez pizzy? Że w ogóle nieeee?
Jak wiecie nie jestem zwolennikiem zarówno słowa dieta jak i restrykcyjnych obostrzeń. Gdy po raz pierwszy byłam na redukcji i zaczęłam rewolucję żywieniową zdarzało mi się jednak pizzę zamówić. Byłam zbyt leniwa by przygotować ją w domu. Zawsze wydawało mi się, że zajmuje to strasznie dużo czasu, że taka domowa jest zdecydowanie gorsza w smaku od tej zamawianej (nie wiem skąd takie błędne przekonanie - może dlatego, że ta domowa nie jest taka symetryczna i idealna - zniekształcenia poznawcze) i na pewno mi się nie uda. Zdecydowałam się jednak spróbować. W czym tkwi sekret smaku? W sosie - jest obłędny. Z sezonowych, słodkich pomidorów, które dostałam od teściowej. Bez szczypty chemii i nawozów. Miała to być nie tylko domowa pizza, ale również jej zdrowsza wersja - więc pomyślałam, że wykorzystam mąkę owsianą. Wiedziałam, że zmieni to strukturę ciasta, efekt końcowy mi odpowiada.
Składniki na dwa średnie spody
- mąka owsiana 300 g
- mąka pszenna 100 g
- 8 łyżek oliwy
- pół szklanki wody
- pół szklanki mleka
- 7 g suchych drożdży
Składniki na wsad do pizzy
Tak na prawdę możecie wykorzystać to, na co tylko macie ochotę. Ja do pizzy dorzuciłam wszystkie składniki, które miałam w lodówce, pod ręką. Nie miałam mozarelli, więc zastąpiłam ją zwykłym, żółtym serem - Wam polecam lepszy :)
- papryka
- ser
- cebula
- pieczarki
- salami
- oliwa z oliwek
Składniki na sos
- 5 świeżych pomidorów
- łyżka oregano
- łyżka bazylii
- pół łyżki ziół prowansalskich
- pół gałązki świeżego oregano
- szczypta ostrej papryki
Przygotowanie
Łączymy najpierw suche składniki, następnie dodajemy mokre i wyrabiamy ciasto. Musi ono postać minimum godzinę pod przykryciem, żeby urosło. Składniki na wsad do pizzy kroimy wedle upodobań. W między czasie przygotowujemy sos. Pomidory kroimy, dodajemy suche przyprawy i gotujemy, aż się rozpadną. Pod koniec gotowania dorzucamy gałązkę świeżego oregano.
Ciasto wałkujemy, smarujemy sosem, układamy składniki i hop do pieca na 15-20 minut.
Po upieczeniu pizzę polewam oliwą z oliwek i sosem pomidorowym.
Spód wyszedł cienki i bardzo chrupiący. Nie dość, że domowa wersja pizzy, to jeszcze zdrowsza - z wykorzystaniem mąki owsianej. Spróbujecie?
Pizzę zawsze i wszędzie :) ostatnio zrezygnowałam z ciężkich sosów (szczególnie czosnkowy) na rzecz smakowej oliwy i po zjedzeniu czuję się w miarę lekko :)
OdpowiedzUsuń