Nie lubię zimy z jeszcze jednego powodu. O tej porze roku strasznie cierpi moja skóra, włosy i paznokcie. Postanowiłam coś temu zaradzić i skupić się na dokładniejszej pielęgnacji, być może zainwestuje w poważniejsze zabiegi. Dałam sobie czas do końca sierpnia na osiągnięcie tego o czym marzę w zakresie sylwetki. Jeśli się nie uda, zobaczymy co dalej.
Póki co postawiłam na zastrzyk witamin.
Zimą jadam zdecydownie za mało owoców. Soki pijam rzadko, woda już mnie nudzi. Dlatego w doskonałym momencie, w zasięgu mojego wzroku pojawiła się wyciskarka do cytrusów.
Bardzo prosta w obsłudze. Sok otrzymujemy szybko.
Miąższ z pomarańcza możemy dorzucić do soku jeśli chcemy ;)
Z dwóch pomarańczy otrzymujemy taką szklaneczkę soku.
Świeży, zdrowy, smaczny, soczysty. Zobowiązuje się do picia szklanki takie soku, pełnego witamin raz dziennie :) Niestety nie do śniadania, bo rano przeważnie piję kawę w kubku termicznym czekając już na transport do pracy. Ale po obiedzie - ależ owszem! :)
Właśnie muszę kupić sobie nową wyciskarkę, bo zepsułam ją mimo, że służyła mi 9 lat. Takie soki są dla mnie najlepszym dodatkiem do śniadań : )
OdpowiedzUsuńoj ja tak samo lubię świeże soki:) dziś miałam pomarańczowo- grejpfrutowy :)
OdpowiedzUsuńTeż często dodaję grejpfruta, czasami cytrynę i limonkę :)
Usuńpyszny jest taki samorobny sok :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio jem po prostu cytrusy, bo z czystego lenistwa nie chce mi się myć tej wyciskarki po zrobieniu soku :D
OdpowiedzUsuńJa się jakoś mobilizuję :P Zdejmuję szybko te górne pykesy, pod wodę, żeby nie pozasychało i gotowe ;p
UsuńAle mi się właśnie nie chce :D Rozkrajam na 4 kawałki pomarańczę, wybieram środek i jem :D
Usuńcudowne urządzenie ;)taki sok to prawdziwy sok bez porównania z tymi z kartonu...
OdpowiedzUsuńuwieeeelbiam taki sok;D
OdpowiedzUsuńmarzę o wyciskarce do soków...
OdpowiedzUsuńTeż się parę dni temu dorwałam do swojej sokowirówki, aż trzeba dokupić owoców i warzyw, bo się pokończyły w domu :)
OdpowiedzUsuńfajna ta wyciskarka :) ja używam sokowirówki, ale dużo z nią mycia ;)
OdpowiedzUsuńSok ze świeżo wyciśniętych owoców jest najlepszy pod słońcem :D
OdpowiedzUsuńŚwietna wyciskarka! Ja mam sokowirówkę, ale strasznie dużo z nią roboty i mycia :(
OdpowiedzUsuńJa ostatnio na półkach w Realu znalazłam w 100% naturalny sok z jabłek i marchwi! Pycha! A cena niemalże identyczna co soków z koncentratów. Jakby ktoś chciał spróbować to gorąco polecam Słoneczną Tłocznię :)
OdpowiedzUsuńJa też mam wyciskarkę do cytrusów jestem z niej bardzo zadowolona i często z niej korzystam ...:) na pewno będzie Ci dobrze służyła!
OdpowiedzUsuńchętki na taki soczek narobilas <3
OdpowiedzUsuńO! A ja dostałam sokowirówkę na urodziny i sobie serwuję soczek z jabłek i marchewki, ale też dużo rzadziej niż bym chciała :(
OdpowiedzUsuńSok ze świeżych owoców to chyba najlepszy sposób na uzupełnianie witamin ;-)
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście smaczny.
Pozdrawiam Paweł
Też chcę taką wyciskarkę :)
OdpowiedzUsuńJa pomarańcze wrzucam do sokowirówki, tylko potem myć też to trzeba :>
OdpowiedzUsuńMoże zaopatrzę się w jakąś wyciskarkę też, przydałaby się :D
Teraz w Lidlu jest fajna, w bardzo dobrej cenie :)
UsuńMam bardzo podobną wyciskareczkę (: Sklepowe 'nektary' mogą się schować przy domowym, własnoręcznie wyciśniętym soku!Mniam (:
OdpowiedzUsuńSok ze świeżo wycisnietych owoców to najlepsze co może być- ogromna dawka witamin i dobrego samopoczucia!! Uwielbiam pomarańcze i grejpfruty !!
OdpowiedzUsuńale świetny przyrząd:)
OdpowiedzUsuńOjej, przydałoby mi się takie cudo! Czuję się strasznie przytępiała zimą, ogólnie niedospana i słaba. Albo brak cytrusków albo witaminy D3 :) Zazdroszczę wyciskarki, ja póki co sępię u przyjaciółki, bo ma sokowirówkę i robimy sobie pyszne soki :)
OdpowiedzUsuńW Lidlu jest teraz fajna ;)
UsuńSchudnąć , może i schudniesz do tego czasu, ale z wyrobieniem mięśni to trzeba trochę więcej czasu - wątpię żebyś do wakacji zdążyła , może następne święta?
OdpowiedzUsuńA mogę spytać się ile masz lat??
25
UsuńJa bym dała max 23 :) Ale to chyba dobrze
UsuńWyciskarka to bardzo przydatna rzecz, która kosztuje niewiele w porównaniu do wydajności i okresu sprawnego funkcjonowania. Co swój sok to nie ten sam, co pasteryzowany ze sklepu. Wyjdzie to na zdrowie :)
OdpowiedzUsuńJedyną wadą takich wyciskarek jest dla mnie to, że trzeba je potem dokładnie czyścić z resztek owoców. Poza tym, to lepiej samodzielnie wyciskać soki, jest się pewnym, że organizmowi dostarcza się same witaminy.
OdpowiedzUsuń