Na zewnątrz robi się chłodniej, sezonowe letnie owoce znikają z targów i bazarów. Pojawiają się jabłka i dynie. Dynia kojarzy mi się z kolorem pomarańczowym, a ten z kolei z jesienią. Wrzesień jest ostatnim miesiącem w którym będę mogła jeździć na rowerze - na zewnątrz oczywiście.
Zanim przedstawię plany i cele na kolejny miesiąc - standardowo rozliczam się z sierpniem.
Tutaj znajdziecie podsumowanie planów .
Sierpniową setkę podsumowałam we wczorajszym wpisie - 100.6 km. Strasznie Wam dziękuję za przystąpienie do wyzwania. Niezmiernie się cieszę, że dzięki niemu część z Was zmobilizowała się do większej dawki ruchu. Niektóre z Was pokochały bieganie, inne radośnie spędzały czas jeżdżąc rowerem. Nie spodziewałam się, że wyzwanie tak przypadnie Wam do gustu. Wysyłacie maile z pytaniem czy będzie kontynuacja - wrześniowa setka - bo chętnie byście dołączyły. Szczerze mówiąc początkowo tego nie planowałam, ale dzięki Waszym pytaniom zakiełkował mi w głowie pewien pomysł - ale z jego realizacją wstrzymam się do października/listopada. Wrzesień będzie dla mnie szalenie ważnym miesiącem - obrona, szukanie pracy, przeprowadzka -będę miała aż nadto wyzwań osobistych :)
No dobra, to lecimy z planem.
Edukacja i praca
- obrona i wszystko to co się w okół niej kręci,
- napisanie CV, listu motywacyjnego => szukanie pracy.
Dieta/ aktywność fizyczna
- mam zamiar ruszyć pełną parą - na poważnie. Wrzesień ma być miesiącem zmian. Dużych, widocznych zmian!
- dużo jeździć na rowerze- nie zakładam sobie ilości kilometrów - ale niech będzie ... 100 ;)
- 2xtygodniowo basen,
- 3xtygodniowo FBW,
- 3xtygodniowo TiU,
- wciąż zdrowo się odżywiać,
- być odporna na pokusy,
- zrobić znaczący progres w ilości powtórzeń.
Inne
- zrobić wpis o biustonoszach sportowych (przepraszam,że tyle to trwa),
- koncert :)
- wstawać wcześnie - 10.00 to lekka przeginka,
- stomatolog/ortodonta/ortopeda/ginekolog/okulista,
- pierwszy raz nie planuję WSZYSTKIEGO, skupiam się głównie na aktywności fizycznej.
Wymiary 1.09.2012
Biust 86 (-4 cm) - łącznie -13 cm. Jak mantrę powtarzam : Było warto, jest warto, będzie warto... [...]
Ramię 27
Udo 58
Łydka 35
Pas 90
Biodra 97 (-2cm)
Talia 76 (-1cm) A to dzisiaj zaobserwowałam w trakcie ćwiczeń
Spodenek tych długo nie miałam na sobie. Uroczo wiszą :) - nie, nie rozciągnęły się. Tak, są wyjęte z prania. I dla niedowiarków - oponka jest nawet widoczna jak leżę :) W końcu te 90 cm w pasie mówi samo za siebie.
Na sam koniec - dawka humoru :) Czyli wyszukiwanie stop wishing, start doing! z wujkiem google.
Stopniowo opuszczaj siodelko, jogurt językiem dziewczyna bede ci, rozstep miesni brzucha po porodzie to moi faworyci :)
A jak prezentują się Wasze plany na wrzesień?
Chudniesz w oczach O_O
OdpowiedzUsuńTeż mam w planach obronę magisterki, brr....
Świetne efekty gratuluję :)
OdpowiedzUsuńCo do wujka Google... kreatywnie :)
Dziękuję :) Mocno kreatywnie :D
UsuńHahahaha jak ja paczę na teksty po których mnie znaleźli też mam kupę śmiechu! ;)
OdpowiedzUsuńA ja magisterkę dopiero będę pisać;)
Ja dopiero teraz zaczęłam na to zwracać uwagę i te rzuciły mi się od razu :D
UsuńPowodzenia przy pisaniu magisterki :) U mnie nie samo pisanie było straszne co dogadanie się z moją promotor :)
Niezłe plany :)
OdpowiedzUsuńWujek google szaleje... o_o
Mam nadzieję, że po jego zrealizowaniu będę widzieć większe efekty :)
UsuńJogurt mnie zastanowił :D he he
OdpowiedzUsuńJa nie powiem jakie u mnie rzeczy są szukane, bo to podchodzi pod czyny lubieżne ;P
U mnie przeważają paznokcie -_- było kilka wpisów paznokciowych, może to najpopularniejsze na chwilę obecną:)
UsuńU mnie sporo tygrysków, co je tygrys, itp. czyli w sumie związane z nickiem i nazwą bloga albo związane z tymi domowymi programami treningowymi.
UsuńAle od kiedy zrobiłam recenzję BBX Hardcore to zwiększyła się ilość właśnie takich wyszukiwań o erotycznym podtekście, już nie wspomnę o tym, że kilka wejść to jest z jakiegoś rosyjskiego portalu erotycznego ;)
Ojany to faktycznie wesoło :)
UsuńWrzesień dla mnie to też ostatni miesiąc kiedy będę mogła pojeździć rowerem i strasznie nad tym ubolewam.
OdpowiedzUsuńGratuluję sukcesów w odchudzaniu! :)
Dziękuję :) Dzisiaj miałam się wybrać, ale pogoda jest dość niepewna.
UsuńTen "jogurt" to jest baaaardzo zastanawiający :D
OdpowiedzUsuńŚwietne wyniki i super zdjęcie, jestem z Ciebie strasznie dumna. I cieszę się, że Cię tu znalazłam! :*
Powodzenia przy magisterce, trzymam kciuki!
Ja z siebie też biorąc pod uwagę moje wzloty i upadki a raczej ciągłe upadki :) Wolno, ale do przodu :) Nie mam pojęcia o co chodzi z jogurtem :D
Usuńlol :)
OdpowiedzUsuńNo fajnie spodenki wiszą, niedługo już Ci całkiem spadną;D
OdpowiedzUsuńMogą spadać, raczej się nie pogniewam :)
UsuńChyba gdzieś pisałaś, ale tak po wymiarach jesteś jabłuszkiem? :)
OdpowiedzUsuńTypowe jabłko, muszę mocno pracować nad brzuchem i nogami.
Usuńteż mnie czeka niedługo obrona... jeszcze dopieszczam moją pracę magisterską :) Życzę nam powodzenia! ;)
OdpowiedzUsuńWrzesień też będzie u mnie miesiącem zmian :)
Także życzę powodzenia :) A jakie zmiany u Ciebie się szykują :) ?
UsuńAleż Ty szczuplutka :) Dobre plany, powodzenia w realizacji :)
OdpowiedzUsuńNie jesteeeeeeeeeeeeeeem szczuplutka :) prawie metr w pasie ! -_- ale będę !
Usuńhaha z tym jogurtem to ktoś zaszalał :) do mnie najczęściej ludzie z google trafiają, wpisując "zielone warzywa" - super!, i "mam boczki" - ...
OdpowiedzUsuńhahahahaahahah :) a masz boczki ? :P
UsuńHaha. Ciekawi ludzie muszą tu do ciebie trafiać ;p.
OdpowiedzUsuńZ tego miejsca ich wszystkich pozdrawiam :P
Usuńu mnie we wrześniu też masa wyzwań osobistych i to nawet podobnych do Twoich, tylko o stopień bardziej zaawansowanych (poza obroną) i stresik jest konkretny, w związku z tym 'dorosłym życiem'. ale mam nadzieję, że ćwiczenia na tym nie ucierpią - wręcz odwrotnie : )
OdpowiedzUsuńgratuluję spadku centymetrów i czekam na wpis o stanikach sportowych, bo właśnie się przymierzach do kupna.
przymierzam* : )
UsuńPojawi się albo dzisiaj wieczorem, albo jutro rano - w zależności od tego kiedy poprawię do końca pracę i nauczę kuzynkę cyferek i dziesięciu literek :D
UsuńPowiem Ci, że postanowienia postanowieniami, ale to z cv i szukaniem pracy to chyba najcięższy temat :P A coś o tym wiem.
OdpowiedzUsuńNo nic, mam nadzieję, że będziemy się dopingować i unikniemy rejestracji w Urzędzie Pracy
Niestety wiem, że o pracę jest bardzo ciężko - szczególnie w zawodzie. Jeśli nie uda mi się od razu znaleźć w zawodzie - chcę załapać się gdziekolwiek a od czerwca ubiegać się o przynależny mi z urzędu pracy staż. No zobaczymy jak to będzie.
Usuńtrzymam kciuki, aby wszystko udało się zrealizować!:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńostatnio dolaczylam do obserwatorow i sledze Twoje postepy z zapalem :)
OdpowiedzUsuńja delaktuje sie ostatnim miesiacem wakacji, w polownie niego wracam do wroclawia i na moja trase biegowa nad odra. przyznaje ze mi tego brakuje i mam nadzieje ze znow sie wkrece!
buziaki
Bardzo mi miło, również zajrzałam i bardzo mi się spodobało u Ciebie :)
UsuńMnie strasznie brakuje biegania..
wszyscy chudną tylko nie ja:((((
OdpowiedzUsuńTeż zaczniesz! Trzeba czasu, systematyczności i będzie dobrze!
UsuńŻyczę powodzenia i trzymam kciuki aby wszystko Ci się udało :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ja tez postanowilam, ze od wrzesnia ostro sie biore za siebie, bo zdecydowanie za bardzo sie rozleniwilam... upaly daja sie mniej we znaki, wiec nie bede miec juz wymowki przed bieganiem:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia z obrona magisterki! Ja przechodzilam to 3 lata temu, masa stresu przed a w efekcie wszystko poszlo gladko.
Mam nadzieję, że i u mnie pójdzie sprawnie i bezstresowo :) Będziemy się wzajemnie mobilizować :)
UsuńTrafiłam na blog pomysłodawczyni setki ;D grauluje realizacji, ja niestety się nie załapalam więc zrobiłam 2-tygodniową 50-tke zakończoną sukcesem :) Obroną się nie przejmój to formalność, najważniejsze jest napisanie pracy ( wiem z własnego doświadczenia). Co do wyzwań ja zamierzam kontynuować 100 wrześniową :)
OdpowiedzUsuńFajnie :) Ja we wrześniu stawiam na rower :)
Usuńhahahaha dobre to xD
OdpowiedzUsuńPlany jak zwykle fajne i gratuluję spadku spodenków!
To chyba najlepsza motywacja dla mnie :D
Czekam na post z bistonoszami.
Dzięki za SETKĘ <3 :*
No problem :D
UsuńDużo tego, powodzenia w realizacji! :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńtrzymam kciuki za realizację wrześniowych planów ;)
OdpowiedzUsuńKochana, te Twoje plany to są zawsze pięknie dopracowane :D.. Trzymam kciuki ;* A spodenki za chwilę Ci całkowicie z tyłka zlecą :D
OdpowiedzUsuńA niech zlatują ! :P
UsuńZ niecierpliwością czekam na wpis o sportowych biustonoszach bo sama aktualnie takiego poszukuję. Słyszałam dużo dobrego o shock absorber. Powodzenia w realizacji wrześniowych postanowień :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wpis pojawi się w poniedziałek :)
UsuńAle żeś zeszczuplała! ;o Fajny plan, u mnie wrzesień zapowiada się pod znakiem licencjatu... Trzymam kciukasy! :*
OdpowiedzUsuńA u mnie magisterka doszła do głosu :) Trzymam kciuki też ! :)
UsuńPowodzenia, świetne szorty :))
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJak wchodzę na takie blogi jak Twój to aż chce mi się pisać kolejne notki. Bardzo inspirują mnie Twoje posty. Widać, że kochasz robić to co robisz. I zazdroszczę, że jesteś takich chudzielcem!
OdpowiedzUsuńStrasznie dziękuję :) A do chudzielca to mi brakuje jakieś 20 kilogramów na minusie :P
UsuńPowodzenia życzę :):* Gratuluję luźnych gaci i jestem ciekawa co wymyśliłaś zamiast wrześniowej setki :D
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńrzeczywiscie chudniesz w oczach :)
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) Ja jestem zainteresowana tym wpisem o biutonoszach :)
OdpowiedzUsuńBędzie w poniedziałek :)
Usuńoponkę widzi, ale wystających kości biodrowych to nie ;);)
OdpowiedzUsuńpowodzenia! :)