Wczoraj teściowa upiekła przepyszną tartę z borówkami. Pierwszy raz jadłam i strasznie mi posmakowała. Najfajniejsze jest to, że ciasto nie jest słodkie, słodycz nadają jedynie owoce, ewentualnie wypełnienie.
Dzisiaj w trakcie buszowania w kuchni znalazłam formę do pieczenia tarty, o której istnieniu nie miałam pojęcia. Dlatego też, na dziś zaplanowałam zrobienie tarty z borówkami ;)
Borówka amerykańska wyróżnia się dużymi zasobami cennych składników odżywczych, co sprawia, że jest cennym elementem zbilansowanej i zdrowej diety. Owoce borówki bogate są w mikro- i makroelementy, w szczególności wapń, fosfor i potas.
Prowadzone nad borówką liczne badania naukowe wykazały obecność:
- znacznych ilości związków antyoksydacyjnych
- wielu substancji biologicznie czynnych
- enzymów obniżających poziom cholesterolu.
Borówka ma także korzystny wpływ na wzrok. Zarówno spożywanie jej owoców, jak i stosowanie zewnętrzne zalecane jest dla osób, których wzrok narażony jest na długotrwałe obciążenie. Ekstrakt z borówki stosowany jest w wielu popularnych kroplach mających przynosić ulgę zmęczonym oczom.
źródło : http://borowka.ovh.org
Jedzenie samych owoców mi się już znudziło i mam ochotę na jakiś pyszny, lekki deser z tymi pysznymi owocami.
Przepis na tartę z borówkami znajdziecie m.in tutaj, tutaj i tutaj. O i jeszcze tutaj.
Lubicie tarty? Macie jakieś sprawdzone przepisy ? Jakie wypełnienie lubicie najbardziej ?
Też mi po głowie chodzi jakaś tarta lub ciacho kruche, tyle że u mnie borówkowo jeżynowe ;)
OdpowiedzUsuńMyślałam o cieście marcepanowym i na to owocki. Lub ciacho kruche i na to owocki zalane kwaskowatym budyniem i zapieczone :D
mniam mniam:) Mnie tata namawia na wypełnienie galaretką ;)
UsuńGalaretka nieeee, tata się nie zna ;) he he
Usuńno ja też jestem niechętna;p
UsuńJestem zachwycona Twoimi zdjęciami tej tarty, bardzo profesjonalnie ;)
OdpowiedzUsuńWstyd przyznać, ale nigdy jeszcze nie jadlam tarty...
To niestety nie moje zdjęcia, ale swoją tartę na pewno sfotografuję ;)
UsuńTe wszystkie zdjęcia wyglądają przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńPochwal się jak wygląda twoja tarta :)
Na pewno tak zrobię ;)
Usuńmamy medal, tak, tak, tak! :-) oby tak dalej! ^^
OdpowiedzUsuńja tylko raz w zyciu jadlam tarte i do tego na wytrwanie :D
Aga trochę za bardzo daje pograć niemieckiej zawodniczce, no ale trzymam kciuki ;) Wytrawną też bym z chęcią zjadła ;0
Usuńja jestem królową tart i quiche! :D znajomi mnie znają z tego przynajmniej, międzynarodowej sławy jeszcze nie osiągnęłam :D od kilku lat regularnie piekę jedno i drugie i próbowałam już baaaaaardzo wielu wersji, na słono i na słodko :)
OdpowiedzUsuńKlaudia to zarzuć jakimś smacznym przepisem na tartę z wykorzystaniem borówek i malin :D
Usuńszczególnie chodzi mi o spód, bo co blog to inny przepis ;)
Usuńjak nie Euro to Olimpiada... i jak mam pisać magisterkę :P a borówki KOCHAM! ;)
OdpowiedzUsuńdokładnie tak ! Ja mam tylko poprawki, ale i tak nie mogę się zmotywować.
UsuńMmm, uwielbiam borówki. Nigdy nie jadłam tarty ale mam jeden przepis i musze go w końcu wypróbować. :)
OdpowiedzUsuńmm... borówki ! ostatnio jem je codziennie ! ;)
OdpowiedzUsuńTez bym zjadla taka tarte, tylko borowek na Cyprze brak....
OdpowiedzUsuńu mnie też borówki :)
OdpowiedzUsuńMMM lubię boróweczki i szkoda że Agnieszce nie poszło na olimpiadzie:(
OdpowiedzUsuńwłaśnie ciasto na tartę się chłodzi w lodówce, ciekawe co z tego wyjdzie ;)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam borówek, ale uwielbiam i namawiam tatę na posadzenie ich na działce.
OdpowiedzUsuńA tarty nie jadłam nigdy :(, chyba trzeba to nadrobić, muszę sobie kupić formę do tarty.
uwielbiam tarty, a ostatnio na pormocji w carrefourze kupiłam 3 koszyki borówek amerykańskich. Jeżeli chodzi o mnie i o jagody, to ja mogę je jeść na surowo okrągły rok i tak mi się NIE znudzą, uwielbiam te owoce/
OdpowiedzUsuńkocham borówki, normalnie kocham.
OdpowiedzUsuńwręcz bardziej niż nasze polskie jagódki ;)
Te tarty to sama robiłas?
OdpowiedzUsuńTak czy siak wyglądają smacznie, a ja borówki to kocham, czy to zwykłe czy amerykańskie <3 mniaaam!
nie, nie, to zdjęcia znalezione w sieci. Moja tarta się nie udała -_-
Usuńprzepiękne zdjęcia, bardzo zachęcające:)borówki uwielbiam! wczoraj zamiast popcornu do filmu zajadałam właśnie te malutkie owoce.
OdpowiedzUsuńoj moja forma do tarty leży już z pół roku:/ muszę się w końcu zmobilizować, taka z borówkami byłaby wspaniała pewnie;)
OdpowiedzUsuńEch Radwańska przegrała:(
Wygląda pysznie, chętnie bym zjadła, ale ciast to ja mam dość na razie. Olimpiadę też lubię oglądać - szczególnie siatkarzy, wczoraj byłam pełna optymizmu, Radwańską też oglądałam, ale zazwyczaj to leci gdzieś w tle, a ja robie inne rzeczy.
OdpowiedzUsuńjak ta tarta? :D ja chcę zdjęcie :P
OdpowiedzUsuńwłaśnie leży w koszu, nie wyszła ;D
Usuńhej :)
OdpowiedzUsuńChciałam Ci tylko napisać, że podziwiam Twoją determinację w bieganiu :)
Ogólnie Twój blog jest mega pozytywny i inspirujący :)
Podoba mi się,że nie jest całkowicie poświęcony odchudzaniu i treningom, ale także jest wiele innych ciekawych rzeczy :) Wpisy są regularne, wciągające i często przyprawiają o uśmiech :)
Tak trzymać!! ;D
Pozdrawiam
Agata
Mycha, sama nie wiem jak to wyszło z tą współpracą, jakoś tak wyszło :D.. Napisałam do nich i pogadałam z panią i jest :) A co do borówek to ja je KOCHAM, najlepiej mi smakują same bez dodatków, ewentualnie z goframi i bitą śmietaną, ale tego sobie odmawiam :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam borówki :) W koktajlu i plackach chyba najbardziej.
OdpowiedzUsuńA moje borówki czekają na jutrzejsze śniadanie i owsiankę :)
OdpowiedzUsuń