piątek, 1 września 2017

Podsumowanie sierpnia i plany na wrzesień.

Ostatni dzień sierpnia był dniem bardzo ciepłym i słonecznym. Nie spodziewałam się, że wraz z pierwszym września przyjdzie jesień.

Sierpień był niesamowitym miesiącem. Zaskakującym i bardzo intensywnym, przyniósł nowe rozwiązania. Należy się krótkie podsumowanie i sprecyzowanie planów na kolejny miesiąc.

Aktywność fizyczna

Najbardziej jestem zadowolona z aktywności w sierpniu. Nie dość, że wróciłam do biegania, to jeszcze pobiłam w tym czasie trzy swoje rekordy w 2017 [ rejestrowane przez endomondo ] zarówno czasowe jak i kilometrowe. Udało się wykręcić całkiem niezły wynik jeśli chodzi o kilometry - 133. Ilość spalonych kalorii 10982. Według statystyk cały jeden dzień i 17 godzin spędziłam bardzo aktywnie. Myślę, że może być jeszcze lepiej. Ubolewam nad brakiem urządzenia, które rejestrowało by moją aktywność w ciągu całego dnia - dlatego wrzucanie złotówek do świni skarbonki ma nowy cel.



Odżywianie

Pisałam Wam o nawykach - zmotywowało mnie to do rachunku sumienia. Zdałam sobie sprawę z tego, że piję za mało wody, podjadam, zbyt często jadam na zewnątrz, niektóre dni dosłownie ociekały cukrem. Wprowadziłam pierwsze zmiany, które mam w planach dalej kontynuować. W tym celu założyłam zeszyt - coś podobnego do bullet journal - czyli zeszyt z zapiskami - treningowymi, żywieniowymi, któremu sama nadaje kształt. Znajduje się w nim tabela codziennych nawyków, tabela zdrowych nawyków, miesięczna rozpiska treningowa, tygodniowe menu, lista zakupów, dania do wypróbowania.





Kultura

W sierpniu obejrzałam Grę o Tron i wkręciłam się w Dextera (bardzo długo się broniłam, ale jednak stwierdziłam - no dobra, zobaczę o co tyle szumu). Przeczytałam trzy książki - Prawdziwy cud (Sparks), Dziewczyna z Brooklynu (Musso) oraz Love, Rosie (Ahern).

Działa już moja witryna - www.kamilasiwakowska.pl.



Czas wolny

Staraliśmy się spędzać jak najwięcej czasu razem, organizując go atrakcyjnie Janowi - chociaż nie jest to łatwe, gdy jest się lekarzem.







Plany na wrzesień

Aktywność fizyczna:

- godzina ciągłego biegu
- 10 km
- aktywność fizyczna 6x7

Odżywianie:

- kontynuować zdrowe nawyki
- przepisy z dynią - wrześniowy krem z dyni to już nasza tradycja

Kultura i podróże:

- przeczytać pierwszą część Pieśni Lodu i Ognia czyli Grę o Tron - ambitny plan ;D
- zaplanować trzy wyjazdy [ dwa wrześniowe, jeden październikowy]

Samorozwój

- dokończyć kilka książek z psychologii wychowawczej, rodzicielstwa bliskości, stawiania granic, odpieluchowania i żywienia dzieci - bez spiny - ile się uda.

Blog:

- zacząć nagrywać krótkie filmiki - podobno masz to na co się odważysz, więc chyba czas wejść na wyższy level. Póki co nie wiem od czego zacząć, więc musze zrobić mały risercz - program do montowania i obróbki filmów - najlepiej jakiś z prostą, intuicyjną obsługą, publikowanie.


Pozdrawiam, Kama.

5 komentarzy:

  1. Jak podobała Ci się "Dziewczyna z Brooklynu"? Ja też przeczytałam tę książkę w sierpniu i uważam, że jest świetna. Autor pozytywnie mnie zaskoczył

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też założyłam zeszyt zapisuję w nim treningi , planowane posiłki itp

    https://mademoiselleshirley.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ambitne plany na wrzesień, niech się spełnią :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Mi też ostatnio chodzi po głowie nagrywanie filmików, ale na razie kompletnie nie wiem jak się za to zabrać :)

    Powodzenia w realizacji planów!

    OdpowiedzUsuń
  5. Zazdroszcze powrotu do biegania. Ja nie umiem biegac:(
    https://beslimuk.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń