Gdy za oknem robi się zimno, szaro i ponuro najchętniej zostałabym cały dzień w łóżku. Teraz, odkąd jestem mamą pozwalam sobie czasami na takie leniwe poranki, a nawet całe dni. Gdy pada deszcz nie wychodzimy z Jasiem na dwór, ponieważ mój syn w wózku lubi przyjmować przedziwne pozy, więc folia przeciwdeszczowa nie zdała by u nas egzaminu. Jesienią lubię zaczynać dni od ciepłego śniadania. Domowe musli z jogurtem i owocami preferują latem. Serki, twarożki ze świeżymi warzywami wiosną. Jesienią i zimą stawiam na coś, co rozgrzeje mój żołądek. Można powiedzieć, że jestem takim sezonowcem i w myśl idei slow food dostosowuję się do natury.
Placuszki kokosowe - idealny początek dnia. Bezglutenowe, pyszne i sycące ;)
Zapraszam po przepis ;)
Do przygotowania placuszków kokosowych (ok 10 sztuk / 400 kcal ) potrzebujemy:
- 40 g mąki kokosowej
- 3 jajek
- łyżeczki oleju kokosowego
- 45 ml mleka (3 łyżki)
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
Opcjonalnie możecie dodać również coś słodkiego - miód, ksylitol itp. W moim przepisie ich brak.
Składniki mieszamy w mikserze na gładką masę i smażymy na patelni posmarowanej olejem kokosowym. Pyszotka :) Ja zjadłam je z miodem i konfiturą truskawkową :)
Smacznego ;)
Z miodem i konfiturą truskawkową musiały tworzyć świetną całość :) Muszę w końcu zaopatrzyć się w mąkę kokosową.
OdpowiedzUsuńSuper, ja ostatnio dużo eksperymentuję z mąką kokosową, jest rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńOmnomnom <3 aż szkoda, że nie mam mąki kokosowej
OdpowiedzUsuńWyglądają super. Może spróbuję zrobić dzisiaj takie, ale z mlekiem kokosowym, bo akurat mam :)
OdpowiedzUsuńWszystkie składniki mam! Nic tylko robić :). Pozdrowienia dla Ciebie i Jasia!
OdpowiedzUsuńmąka kokosowa to ostatnio jeden z moich ulubionych produktów w kuchni. często używam jej do robienia omletów - dodaje puszystosci i ma tak malo weglowodanow! :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie mam zamiar przyrządzić jakieś placuszki. Tylko nie przepadam za smakiem kokosa, więc musiałabym zmodyfikować przepis. ;-)
OdpowiedzUsuńmmmm
OdpowiedzUsuń