Zupę, bo o niej będzie dzisiejszy wpis przygotowałam w okresie gdy jeszcze chorowałam.
Zapraszam na Wejście Smoka ;)
Do przygotowania zupy potrzebujemy:
- 1.5 litra wywaru z warzyw lub bulionu z kostki
- pierś z kurczaka
- kapusta pekińska
- suszone grzyby mun
- olej sezamowy
- ocet ryżowy
- sos sojowy
- sos rybny
- papryka chilli lub sos samba oelek
- starty imbir ok 2 łyżeczek
- 1 łyżeczka przecieru pomidorowego
- 2 jajka
- mąka ziemniaczana
Kurczaka marynujemy w sosie z 2 łyżek sosu sojowego i oleju sezamowego i zostawiamy na pół godziny. Kapustę myjemy i kroimy. Grzyby mun zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy do napęcznienia. Z papryczek chilli usuwamy pestki i siekamy na drobne fragmenty. Bulion doprowadzamy do wrzenia. Dodajemy stary imbir i mieszamy. Dodajemy kapustę pekińską i sos samba oelek.
- Do powstałej zupy wrzucamy kurczaka razem z zalewą. Dodajemy grzyby mun, pędy bambusa, oraz łyżeczkę przecieru pomidorowego. Następnie dodajemy 10-15 łyżeczek octu ryżowego, aż do uzyskania zadowalającej kwaśności. Jeśli zupa jest zbyt mało słona dolewamy sosu sojowego lub sosu rybnego.
- Jeśli zupa jest zbyt mało ostra możemy dodać posiekanych papryczek chilli. Jajka roztrzepujemy za pomocą widelca i dolewamy do zupy ciągle mieszając. Mąkę ziemniaczaną mieszamy w połowie szklanki zimnej wody. Dolewamy do zupy porcjami z przerwami na zagotowanie. Czynność powtarzamy do otrzymania pożądanej gęstości.
Fajne jest to, że pozostałe produkty używam do innych dań kuchni azjatyckiej. Jutro kolejny przepis ! :)
Smacznego !
Chyba jednak wolę tradycyjne polskie zupki. Resztę dań mogę jeść z każdego kraju! ;)
OdpowiedzUsuńwygląda pysznie, przyrządzona domowo a nie w restauracji także pewnie smakuje jak u mamy, chińskiej mamy oczywiście :-) dbamokregoslup.pl/
UsuńWygląda przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńOmg cudo! Wszystko co azjatyckie świetnie smakuje <3
OdpowiedzUsuńMniam ! Wygląda przesmacznie ;) już dawno nie jadłam żadnej zupki, a teraz czekam na powrót do domu i te babcine <3
OdpowiedzUsuńMniam! Uwielniam kuchnie azjatycką, ale jeszcze sama nie zdecydowałam się na jej przyrządzanie.:)
OdpowiedzUsuńMniaaaaaam! Cudownie wygląda, pewnie jeszcze lepiej smakuje. ;)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusi ten przepis. Ogólnie to zastanawiam się, czy nie wcielić go do swoich ulubionych zup. Czasami lubię sobie zjeść coś ostrzejszego i wygląda, na to, że właśnie czegoś takiego szukałem. Mówiąc poważnie spróbuję ją sobie zrobić według twojego przepisu zobaczymy, czy to tylko tak dobrze wygląda, czy róniez świetnie smakuje.
OdpowiedzUsuń