Jak wyglądam teraz?
Samojebka więc zdjęcie nie w pełni miarodajne, dlatego też zostanie powtórzone, jeśli tylko znajdę kogoś kto mi je zrobi :D
Jeśli chodzi o zmianę, to myślę, że najbardziej widoczny jest brzuch. Wyszczupliłam również uda i ramiona - co może nie być jednak tak widoczne na zdjęciach. Jednak tak to jest, że jak się już osiągnie jakiś pułap, to mimo wszystko chce się więcej. I ja też pragnę więcej.
Co dalej?
- wyszczuplić i wzmocnić mięśnie nóg - bardzo mi na tym zależy i jest to priorytet jeśli chodzi o akcję 121 dni do wymarzonej sylwetki.
- poprawić tyłek - mam nadzieję, że poprawa będzie skutkiem ubocznym pracy nad nogami.
- spalić fat -____-
- duża praca nad brzuchem - już nie wiem co ja mam z nim robić.
- wzmocnić mięśnie grzbietu
Jak?
- siłownia 3 razy w tygodniu
- rower
- basen
- w domu ćwiczenia z fitball
Mimo małego dramatu z kolanem nie mam zamiaru się zatrzymać :) Wymyślę sposób, nie wymówkę.
Pięknie tak dalej, trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńJeśli się chce zawsze się znajdzie jakiś sposób ;-)
OdpowiedzUsuńNa twoim brzuchu (aktualne zdjęcie) widzę zarys mięśni - super ;-)
Duże zmiany w wyglądzie brzucha, wygląda naprawdę dobrze! Trzymam kciuki za dalszy progres :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie różnica jest bardzo duża:) Teraz wyglądasz świetnie!! Broń boże juz nie chudnij:)
OdpowiedzUsuńłał! pieknie! bardzo duża różnica :) mięśnie brzucha zaczynają wyłazić :) właśnie zmotywowałas mnie do treningu! tak trzymaj ;*
OdpowiedzUsuńAle motywacja z tym kolanem! Podziwiam, ja bym pewnie się poddała! Zmiana jest wyglądu jest widoczna gołym okiem, ale jeśli dodatkowo zmieniłaś się w psychice to szacun totalny! Podziwiam i chylę pokłony oraz biorę przykład!
OdpowiedzUsuńSuper przemiana! I właśnie najważniejsze jest to co zmieniło się w głowie ;) Ja w sumie od niedawna zaczęłam, więc może ja też będę mogła się kiedyś pochwalić takimi efektami ;)
OdpowiedzUsuńcudowna przemiana!
OdpowiedzUsuńa brzuch jest naprawdę okej :) uwierz nam :) duużo sportu Cię czeka,nie przesadzasz troszke? żeby się nie przetrenować.
pozdrawiam :)
Myślę, że plan jest realny i dość odprężający :D
UsuńBrzuch już teraz jest fajny :) ale rozumiem, że "apetyt rośnie w miarę jedzenia" :)
OdpowiedzUsuńkochana powodzenia ! trzymam mocno kciuki za Ciebie :) dużo pracy w te efekty włożyłaś ;***
OdpowiedzUsuńNaprawdę widać efekty. Gratuluję i życzę powodzenia w dalszej walce o wymarzoną sylwetkę :)
OdpowiedzUsuńwidać efekty :) dobrze, że mimo kolana się nie poddajesz i walczysz :) oby poszło jak najlepiej :D
OdpowiedzUsuńPiękne efekty! Gratuluję i życzę Ci wytrwałości! :)
OdpowiedzUsuńNo no brzuszek płaski , widzę , ze jesteś wytrwala w ćwiczeniach :)
OdpowiedzUsuńCudowna przemiana! Jestem pod wrażeniem! Trzymam kciuki za Twoje dalsze plany i wierzę, że Ci się uda :) Jesteś wspaniała motywacją!
OdpowiedzUsuńAle fajny brzucho! :) Rzeczywiście przeszłaś długą drogę, gratuluję Ci tych efektów :)
OdpowiedzUsuńwielkie dzięki :) jeszcze troszkę pracy przede mną :)
Usuńładny efekt. brzuch chyba najbardziej odmieniony :) brawo!
OdpowiedzUsuńEfekty sa niesamowite! Wygladasz cudnie :) takie efekty bardzo ale to bardzo motywuja! Nie ma wymówek, trzeba działać :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńsuper efekty! wiem jak trudno się przemóc, żeby pokazać swoje zdjęcia "przed" :) duża róznica w wyglądzie brzucha! powodzenia i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńJa jakoś nie miałam nigdy problemu ze zdjęciem przed - tak wyglądałam, trudno :P
UsuńGratuluje, podziwiam Cię. Naprawdę efekty są zniewalające!
OdpowiedzUsuńKilka pytań bez odpowiedzi, kilka pragnień i nadziei. Jak każdego obracającego się w sferze 'obsesja jedzenia'? A co ty sądzisz na ten temat? --> dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com
bardzo dziękuję.
UsuńSuper efekty,gratuluję:) Tak trzymaj:)
OdpowiedzUsuńJa, łał *.* Efekty świetne, widać jak się zmieniłaś ;)
OdpowiedzUsuńKurcze, posty przemianowe innych blogerek są motywujące, tak namacalnie prawdziwe i dają fajną energię ;D
Bardzo ładna ta "samojebka" :D a tak poważnie to widać efekty ciężkiej pracy :)
OdpowiedzUsuńhehehe cieszy mnie to :)
Usuńwyglądasz świetnie :) podziwiam i trzymam kciuki, aby mimo kontuzji kolana nie tracić zapału i motywacji :)!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję!
Usuńosobiście uważam, że już masz cudowny brzuch, taki idealny, wysportowany i kobiecy ;) często tu zaglądam i mam nadzieję, że nie obrazisz się jak dodam cię do listy moich ulubionych blogów;) Powodzenia w dążeniu do celu!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję! :)
Usuńsuper! na zdjęciach od razu widać jak wszystko się zmieniło! nic tylko gratulować i hmm chyba czas żebym stoczyła się dziś z łóżka i coś porobiła :P
OdpowiedzUsuńdo roboty :P !
UsuńTrzymam kciuki. Rewelacyjna przemiana!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję.
UsuńPowodzenia!
OdpowiedzUsuńWyglądasz świetnie!
Pozdrawiam,
Fit
_________________________
www.fashionbyfit.blogspot.com
ostatnie zdanie "wymyślę sposób, nie wymówkę" - daje do myślenia :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki !
Oj widać efekty! Życzę powodzenia w dalszych przemianach (:
OdpowiedzUsuńZaraz przejrzę Twojego bloga wstecz bo pamiętam, że stosowałaś jakąś cud-dietę a sama mam w planach zrzucić jesienią jeszcze z 5kg i szukam czegoś co faktycznie działa (:
UsuńTrzymam kciuki, choć moim zdaniem jest super i nie trzeba nic więcej, chyba że dla zdrowia
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Naprawdę fajna metamorfoza :)
OdpowiedzUsuńJesteś dla mnie motywacją :)
OdpowiedzUsuńCudowne efekty. Kiedy na Ciebie patrzę, zyskuję motywację do ćwiczenia brzucha, a to mi idzie najciężej :)
OdpowiedzUsuńJa nad brzuchem jeszcze chcę troszkę popracować, bo jednak zmienia się mocno, jeśli tylko odpuszczę w diecie.
UsuńNiesamowita zmiana!Trzymam kciuki za najbliższe 121 dni
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
Usuńjestem pod ogromnym wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńSuper!!! A ile teraz ważysz??
OdpowiedzUsuńłaaaaał! naprawde gratuluje :)) ja niestety nie umiem się zmotywować :P
OdpowiedzUsuńPiękna metamorfoza!
OdpowiedzUsuńRóżnica jest coraz większa :) W dalszym ciągu trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńJesteś cudowna!:) Inspirujesz mnie! Świetne efekty! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
widac duza roznice, oby tak dalej ! ja za to mimo tego ze 8 miesiecy temu urodzilam jestem chudzielec i chcialabym przytyc :) ale to mi raczej ni jest pisane wiec cwicze zeby troche umiesnic sylwetke. A na spalanie tluszczyku polecam Ci cardio z Mel B, powodzenia ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne efekty. Własny przykład jest zawsze super motywatorem dla innych... Gratuluję!
OdpowiedzUsuń