Brzuszek rośnie, boczki rosną, pupa rośnie, cała rosnę. Po konsultacji z lekarzem zdecydowałam się na zwiększenie aktywności fizycznej. Zawsze motywowały mnie miesięczne plany. Zauważyłam, że Justyna z bloga FIT MORE by JJ podjęła się wyzwania listopadowego i postanowiłam zrobić coś podobnego.
Niestety biegać nie mogę, więc postawiłam na spacery i basen. Trudno zaplanować mi cały miesiąc, więc zagospodarowałam dni, które na pewno mam wolne. W tym miesiącu mamy troche wyjazdów do Warszawy, dochodzą zjazdy na uczelni...
Ciężko się jesienią zmotywować do wyjścia z domu - zwłaszcza w chłodne, mgliste wieczory. Ale ja na szczęście wychodne mogę mieć rano, albo w ciągu dnia :)
Dzisiaj troszkę zaszaleliśmy. Czuję przyjemne zmęczenie i wyrzut endorfin :) Plany na wieczór? Zjeść dobrą kolację, wyciągnąć z toreb zakupy, zrobić kakao, okryć kocykiem i poczytać :)
Nie będę się sztywno trzymać planu, ale każdy tydzień sumiennie podsumowywać :)
o, Warszawa ;) ciekawe co natura Ci zaserwuje.. czy kg będą pukać do drzwi czy nie. Oby nie! :) Nie daj się ;)
OdpowiedzUsuńoj pukają, pukają...
UsuńBasen na pewno dobrze Ci zrobi, sama chętnie bym popływała, ale jakoś brak mi czasu ;( trzymam kciuki za te listopadowe plany!
OdpowiedzUsuńJa na główną pływalnie tyle się wybierałam, że ją w końcu zamknęli a ja nie dotarłam ;p
UsuńŚwietny plan !!!:)
OdpowiedzUsuńdobrze będzie :)
UsuńTrzymam więc kciuki za listopadowe plany :) Bardzo racjonalne, bez wątpienia nie porywasz się z motyką na słońce, więc wydaje mi się, że wszystko wyjdzie Ci mniej więcej tak, jak sobie zaplanowałaś. Bo wiadomo, zawsze może wyskoczyć jakaś nieplanowana sytuacja ;)
OdpowiedzUsuńNa lajcie, chociaż dzisiejszy spacer musiałam przerwać - tak lało!
Usuńświetnie, że robisz coś dla siebie ! to na pewno zaprocentuje i dobrze wpłynie na maluszka :) mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z twoimi planami :) wszystkiego dobrego dla Was :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
UsuńI proszę, w ciąży też można być fit! Ja nie byłam i efekt był taki, że namnożyłam sobie mnóstwo komórek tłuszczowych, które jak wiadomo, zostaną z nami już na stałe.
OdpowiedzUsuńtłuszcz zawsze można spalić;) spacery i basen to i tak nie tak dużo.
UsuńKochana, życzę zdrówka przede wszystkim. No i powodzenia w realizacji planów! :)
OdpowiedzUsuńpowodzenia :) dbaj o siebie i ćwicz :) w ciąży wcale nie trzeba dużo przybrać, wystarczy zdrowo i rozsądnie jeść i ruszać się :) pokaż wszystkim, że tak można :)
OdpowiedzUsuńJa po ślubie troszkę przybrałam i myślałam, że zrzucę biegając, no aleeeee :)
Usuńgratuluję motywacji, dużo zdrówka wam życzę! :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy :)
Usuńfit mama! to lubię! :)
OdpowiedzUsuńBędę się starać ;)
Usuńcieszę się że czujesz się lepiej, dobre samopoczucie na jesień się przyda:) szczęśliwa i zdrowa mama to równie szczęśliwy i zdrowy maluszek:)
OdpowiedzUsuńdziękuję :) muszę być jeszcze bardziej produktywna, bo ten tydzień przebimbałam.
UsuńJą sobie od tygodni obiecuje że zaczne ciazowe ćwiczenia i nic mi jeszcze z tego nie wyszło, muszę wziąć z Ciebie przykład i wreszcie zacząć . :)
OdpowiedzUsuń