Dlatego pragnę wspomnieć dzisiaj o projekcie: "Kampania na rzecz ochrony różnorodności biologicznej mórz i oceanów". Poniżej kilka słów o projekcie.
Co 20 minut na świecie wymiera jeden
gatunek, a aż 30 proc. stworzeń, w tym morskich, jest zagrożonych
wyginięciem. Naukowcy twierdzą, że 90 proc. komercyjnie poławianych na
świecie gatunków ryb i skorupiaków jest albo było eksploatowanych
nadmiernie lub na granicy bezpieczeństwa. Rosnące zapotrzebowanie na produkty rybne
i owoce morza oraz związane z tym intensywne odłowy prowadzą do
przełowienia stad, a niska świadomość konsumentów wspiera popyt na
zagrożone gatunki. Z powodu intensywnej
gospodarki rybackiej cierpią nie tylko gatunki odławiane, ale także
wiele innych połączone skomplikowanymi relacjami gatunków
współdzielących z nimi siedliska morskie. W celu przeciwdziałania
utracie różnorodności biologicznej mórz i oceanów, będącej efektem
niezrównoważonej gospodarki rybackiej konieczne są działania, które
zwiększą świadomość społeczną na temat wpływu codziennych decyzji
konsumenckich na różnorodność biologiczną mórz i oceanów. Dlatego WWF
Polska realizuje projekt pt. „Ochrona bioróżnorodności mórz i oceanów.
Poniżej ilustracje - które ryby możemy jeść, na które powinniśmy uważać i te, po które nie sięgamy!
Pomóż przyrodzie, Twój wybór ma znaczenie!
Fajny wpis nie miałam pojęcia o tych rybach :) człowiek uczy się całe życie :)
OdpowiedzUsuńCzemu te najsmaczniejsze muszą być na wyginięciu :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie też się nad tym zastanawiam i przychodzi mi na myśl odpowiedź "bo są najsmaczniejsze".
UsuńZ tego, co się zorientowałam to zagrożone są prawie gatunki ryb polecanych w zdrowym żywieniu. Za to owoce morza mogą spac spokojnie. Jest to bardzo smutne, jednak jeśli nie zwrócimy na to uwagi i nie zmienimy swego postępowania, może okazać się, że za kilkadziesiąt lat rybę będziemy oglądać tylko w zoo :(
OdpowiedzUsuńuwielbiam tuńczyka:( Ale przynajmniej bez wyrzutów mogę jeść śledzia, szprota i makrelkę:) smutne jest to, że ciągle słyszymy-jedz ryby bo to samo zdrowie- jem i myślimy, że robimy dobrze a tu się okazuje że przyczyniamy się do zanieczyszczania środowiska i wymierania gatunków:(
OdpowiedzUsuńI to mi się podoba! prosto i na temat!! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tuńczyka :/
OdpowiedzUsuńZwracasz uwagę na ciekawy problem. Wiele już słyszałam o tym, żeby ryby kupować świadomie, ale jednak szczerze mówiąc jakiejś większej uwagi do tego nie przykładałam. Nasz wybór ma moc. Niestety koncerny też powinny się nad tym zastanowić i nie oferować za tanie pieniądze ryb, które są zagrożone :/. Np. takiego tuńczyka można kupić za grosze
OdpowiedzUsuń