Pierwsza polegać będzie na wyjęciu śrub - nieznanej firmy z kości ( moim bojowym zadaniem jest wcielenie się w rolę Sherlocka Holmes'a i odnalezienie informacji sprzed 7 lat dotyczących mojej operacji - przeprowadzonej metody, rodzaju i firmy śrub - mając nadzieję, że firma wciąż funkcjonuje na rynku), oceny stanu kolana, oczyszczeniu, pousuwaniu chondromalacji(to się usuwa?) i tego co być tam nie powinno, następnie zostanie pobrany przeszczep z talerza biodrowego, albo materiał kościopodobny, którym zostaną załatane centymetrowe (prawdopodobnie) dziury w kości. Po tym etapie dajemy organizmowi czas na zregenerowanie, kość zacznie się łatać goić i gdy już będzie zwarta i gotowa - za około pół roku - przejdziemy do drugiego etapu - mianowicie do reoperacji ACL. [w tym miejscu pada masa niecenzuralnych słów, mam wrażenie, że wznoszę się na wyżyny swojej kreatywności językowej].
Przeszczep zostanie pobrazy z bazy dawców organów, bo za nic w świecie nie dam pokroić lewej nogi. Pozostaje kwestia - gdzie i kto. Bo na pytanie kiedy otrzymałam odpowiedź - natennatychmiast.
Zakaz dynamicznych aktywności.
Zakaz skakania ;D
Zakaz biegania.
O tańczeniu po alkoholu nie było mowy :D
Nieukrywam,że informacja o zakazie bieganie wywołała we mnie największe spustoszenie, ale grzecznie pokiwałam głową. Chyba zdrowy rozsądek wziął górę i zdecydowałam się odpuścić. Podchodząc zbyt lekkomyślnie mogę wyrządzić sobie ogromną krzywdę.
Za dwa tygodnie zaczynam rehabilitację, wskazane jest wzmacnianie mięśni czworogłowych - więc moje plany związane z siłownią jak najbardziej, z tym, że bieżnie mam omijać szerokim łukiem.
Zastanawiam się jak tu teraz schudnąć nie biegając?
Jakie ćwiczenia wybrać na nogi i pośladki?
Jak żyć, cholera, jak żyć?
podziwiam za nastawienie. ostatnio się zastanawiałam co ja bym zrobiła gdybym na przykład złamała nogę... masakra.
OdpowiedzUsuńszybkiego powrotu do zdrowia! :)
Życzę Ci dużo zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńJejku,kochana wspołczuję Ci przeogromnie , mam nadzieję że szybko się wyplączesz :(
OdpowiedzUsuńja dzisiaj u dermatologa się dowiedziałam że mam do wycięcia dwa pieprzyki na plecach i przez to też nie będę mogła w ogole cwiczyc żeby to wszywtko mogło się zabliznic. Trzymam za Ciebie kciuki :*
*ŚRUB :)
OdpowiedzUsuńKurcze strasznie przykro czytać, ale wiemy że jesteś twarda babka i dasz radę wymyślić coś bez biegania :)
A przede wszystkim ponownie - dużo zdrówka :)!
co za wiadomości czytam :(
OdpowiedzUsuńżyczę Ci powrotu do zdrowia, trzymam kciuki i przesyłam pozytywne emocje :) dasz radę, bo jesteś dzielną dziewczyną :) nie takie wyzwania już za Tobą:)!
Nie wiem niestety jak schudnąć bez biegania, w ogóle nic nie wiem o chudnięciu ;) ale życzę Ci szybkiego powrotu do zdrowia i Twojej normalnej aktywności! Trzymaj się!
OdpowiedzUsuńPrzykro mi,ale mocna z Ciebie babka i wiem że szybko wydobrzejesz:)
OdpowiedzUsuńPolecam dr Tomasza Kozieła, przyjmuje w Legionowie w klinice Mediq. Naprawdę czarodziej jeżeli chodzi o staw kolanowy.
OdpowiedzUsuńWspółczuję, operacja kolana to coś poważnego a dwie ! Może porozmawiaj z rehabilitantem jakie ćwiczenia możesz / powinnaś wykonywać i z tego ułóż sobie plan ćwiczeniowy ? Do tego u mnie na siłowni jest taki przyrząd jak ergometr wioślarski i więc może bieganie zamienisz na takie cardio bo nie wymaga używania nóg, a zmęczyć się można bardzo ;)
OdpowiedzUsuńMoja znajoma miała zerwane wiązadła kolanowe, z takim skutkiem, że też musiała przejść dwie operacje. Pierwsza polegała na "oczyszczeniu i poukładaniu" wszystkiego w środku, a w drugiej miała robioną rekonstrukcję wiązadeł. Teraz jest miesiąc po operacji i śmiga, jak nowa. ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że masz problem z czymś innym, ale będzie dobrze. ;)
Jeśli przejdziesz rehabilitację i nie będzie żadnych komplikacji to raz dwa będziesz mogła wykonywać lżejsze ćwiczenia. ;)
Powodzenia!
Zakaz biegania - no to super... Współczuję.
OdpowiedzUsuńspokojnie...najważniejsze spokojnie...teraz się liczy powrót do zdrowia, trzymam za Ciebie kciuki;-)
OdpowiedzUsuńojej, nieszczególnie znam się na ortopedii ale brzmi dość poważnie. rzeczywiście w takim wypadku nie ma co dyskutować z zaleceniami... mam nadzieję, że szybko wrócisz do siebie.
OdpowiedzUsuńŻyć tak by nie poddawać się za wszelką cenę :-) Na pewno znajdziesz sposób na to by dalej sięrozwijać i ćwiczyć więc trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paweł Zieliński
http://twojwybortwojaprzyszlosc.blogspot.com/
o!! a pamietasz gdzie kupiłaś szampon i mniej wiecej w jakiej cenie?
OdpowiedzUsuńKurcze to mogł by byc strzał w 10!! :D
Bo ja z natury mam cienkie włosiska :D
Na allegro :)
Usuńa to 'piwowanie' ich to jednak troche zachodu :P no i nie zawsze jest na to czas :|
OdpowiedzUsuńWspółczuje :) sama mam chondromalacje i jestem już po operacji. Tyle ze delikatniejszej :) jeśli to nie tajemnica u kogo byłaś i kto Cię skierował na operacje ?
OdpowiedzUsuńwszystko brzmi dosyć skomplikowanie. bardzo współczuję :* mam nadzieję, że dasz radę z tym wszystkim !
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę!!!!
OdpowiedzUsuńOjej.. Współczuję. Naprawdę współczuję. Liczę, że wszystko pójdzie jak najlepiej i wrócisz do treningów jak najwcześniej. Pamiętaj jednak jeśli nie czujesz się na siłach nie rób niczego na siłę, bo jeszcze pogorszysz :) Trzymam kciuki i życzę wytrwałości oraz cierpliwości :)
OdpowiedzUsuń