Dostałam od Was kilka pytań dotyczących tego jak doszłam do obecnej sylwetki - kochani temat rzeka :)
Myślę, że warto się zastanowić jak w najlepszy sposób podejść do tematu :)
Ale, zacznijmy już dzisiaj. Pytacie co jadałam na diecie? Gdy się tak zastanowię, to zdecydowanie....sushi.
Sushi jadałam często i w dużych ilościach. Zarówno na obiad jak i na kolację. W dni treningowe i te leniwe. Myślę, że raz w tygodniu robiłam sobie sushi ucztę.
Na sushi albo chodziłam do sushi barów, albo robiłam sama w domu - w końcu któregoś dnia się przełamałam :) Do sushi zawsze wykorzystywałam łososia, rzadziej krewetkę. Jako dodatki - ogórek, awokado, sezam - biały i czarny. Taka porcja jak na zdjęciu całkowicie mnie syci i zaspokaja. Jako wielka fanka, prawdopodobnie mogłanym jeść jeden kawałek za drugim.
Jako dodatek : sos sojowy i wasabi. Nie jem imbiru, nie podchodzi mi.
Smacznego! :)
jedną z najgorszych rzeczy w moim jadłospisie jest brak ryb i owoców morza- nie znoszę- nie wiem czemu i zazdroszczę tym, którzy jedzą zarówno sushi jak i krewetki, ryby itp. Próbowałam kilka razy, ale nic z tego :(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Fit
______________________________
www.fashionbyfit.blogspot.com
Uwielbiam sushii!!!
OdpowiedzUsuńA imbir jest generalnie po to, żeby czyścić kubki smakowe między kolejnymi smakami :)
Kama serio Ty tym się najadasz? Pół mojego obiadu o.O
OdpowiedzUsuńNa kolację? tak :)
UsuńJeszcze nie próbowałam muszę przyznać,ale jestem strasznie nakręcona co do sushi,a ze ryby i owoce morza uwielbiam wiec myślę że mi podpasuje :)
OdpowiedzUsuńDlaczego mnie to odrzuca ??
OdpowiedzUsuńWszyscy wokół jedzą sushi a ja nie mogę się przełamać :)
uwielbiam sushi, mogłaby je jeść codziennie ;)
OdpowiedzUsuńA ja nigdy nie jadłam sushi :D
OdpowiedzUsuńKocham sushi :) mogłabym jeść codziennie ...
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi, zwłaszcza z łososiem. A imbir jest dla mnie super dodatkiem :). I do sushi obowiązkowo sok aloesowy. Chciałabym zrobić sobie je kiedyś sama w domu, ale nie wiem, jak się do tego zabrać. :)
OdpowiedzUsuńKocham sushi, uwielbiam z różnymi dodatkami.Niby małe, surowe, a jednak człowiek się naje i zje zdrowo:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi! :) Tak samo jak i marynowany imbir.
OdpowiedzUsuńJadałaś w sieciowych sushi-barach?
Jadam w kilku miejscach - najbardziej smakowało mi....w Szwecji :)
UsuńJa tez kocham suszi ale nie znoszę imbiru brrrr robisz sama w domku suszi czy kupne jadasz?
OdpowiedzUsuńps. bierzesz udział może już w mojanowafigura.pl/blogerki? Ciekawa akcja i z checia bym przeczytala twoj wpis konkursowy :)
I kupuję i robię :)
UsuńAle mi zrobiłaś ochotę!I to o 2 w nocy - do śniadania (którym i tak nie będzie surowa ryba) jeszcze tyyyyle czasu...
OdpowiedzUsuńNigdy nie robiłam sama, chyba najwyższy czas sobie trochę dogodzić ^^
Uwielbiam sushi i również często robię sama. I bardzo żałuję, że dobre sushi to świeże sushi, bo z chęcią bym pozamrażała porcje w pudełeczkach na cały tydzień ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sushi i jedynym minusem jest to, że rzadko mogę sobie na nie pozwolić, rzadko kiedy mam czas na nie iść, bo sama nigdy go nie robiłam i nie czuję, że w najbliższym czasie się za to zabiorę, niestety...
OdpowiedzUsuńteż nie lubię tego imbiru, ale generalnie nie przepadam aż tak za sushi, żeby je jeść codziennie... wiem, że większość ludzi się zachwyca, ale dla mnie to coś, co ewentualnie mogę zjeść, a nie przysmak... myślisz, że zastąpienie tego po prostu łososiem i ryżem i moimi przyprawami dałoby podobny efekt?
OdpowiedzUsuńImbir też mi nie zasmakował, ale sushi uwielbiam... szkoda, że mój mąż nie lubi bo na pewno bym jadła je częściej.
OdpowiedzUsuńW zeszłym roku pierwszy raz w życiu jadłam sushi, bardzo mi smakowało ale chyba nie odważyłabym się zrobić go sama w domu. Muszę się wybrać jeszcze pary razy, żeby zjeść je w restauracji a potem mam nadzieję zagości na moim stole w domu (:
OdpowiedzUsuńJa się niestety nie przekonałam to sushi. Kiedyś ciotka chciała żebym spróbowała, ale jak poczułam zapach tego sosu sojowego, czy co to było, to mnie odrzuciło. Ale może się jeszcze przełamię, kto wie:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam sushi, mogłabym tylko je jeść:)
OdpowiedzUsuńmogłabyś napisać kiedyś notkę jak zrobić sushi krok po kroku? proooszę :)
OdpowiedzUsuńTeż poproszę o instrukcję w postaci posta jak robić sushi :) Uwielbiam je i mogłabym jeść na śniadanie, obiad i kolację, mój Narzeczony też je bardzo polubił dzięki mnie i mamy właśnie w planach nauczyć się robić je samemu.
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie jadłam jeszcze sushi, a coś czuje, że polubiłabym je :)
OdpowiedzUsuńPick up a roadmap at City Arena and check the actual city's self-guided tradition walking tour.
OdpowiedzUsuńmy site ... agencje ochrony
Też lubię sushi, ale nie umiem go przygotowywać :P
OdpowiedzUsuńMoże mogłabyś kiedyś podać swój przepis? :)
Usuńja nie jestem zagorzałą fanką sushi, ale robić sushi kocham <3 ;))))))
OdpowiedzUsuńuuuuwielbiam sushi, mogłabym jeść je codziennie!
OdpowiedzUsuńAnother benefit to this advice software is Trinium's Availability Manager component.
OdpowiedzUsuńmy web site :: adwokat łódź
Nie jesz imbiru?? Ja ponad wszystko go uwielbiam, w sushi i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńTo był błąd czytać ten post o tej porze...
Strasznie chciałabym spróbować sushi, nie wiem czemu jeszcze nigdy się nie odważyłam :(
OdpowiedzUsuń