Dużo stresujących wydarzeń w chwili obecnej mnie spotyka. Próbując to wszystko ogarnąć, wyznaczam sobie granice, które są graniami moich możliwości - fizycznych i psychicznych. Tęsknię za słoneczną pogodą, by móc włożyć buty i wybiec przed siebie. Nie myślać z niepokojem o dniu jutrzejszym, bez wspomnień o przykrym dniu wczorajszym, wyzbywając się napięcia z dnia dzisiejszego. Zmysłom odebrać czujność wprawadzić się w stan błogiego odprężenia. Wszystko wskazuje na to, że z bieganiem trzeba będzie się jeszcze wstrzymać. Jednak wysiłek fizyczny sprawdza się najlepiej w kryzysowje sytuacji. Lepiej poświęcić obowiązki i znaleźć chwile na to by po prostu poćwiczyć. Wiosna, lato i jesień to czas wzmorzonej aktywności fizycznej jeśli chodzi o moją osobę. A, że wiosna już jutro - ta kalendarzowa, to czas działać.
Dzisiejszy dzień to dzień nóg i pośladków ;) Dostałam od narzeczonego zadanie specjalne, życzenie czy też może i wyzwanie? :) Pośladki marzeń ;D
Ćwiczenia na dziś
Martwy ciąg 2x3kg
Przysiady 2x3kg
Wykroki 2x3 kg
Wchodzenie na kanapę 2x3kg


Super te cwiczenia wygladaja! Wyprobuje.
OdpowiedzUsuńPs. Mam pytanie, dlaczego napisalas np. Przysiady 2x3 kg? W sensie dlaczego kg. Moze glupie pytanie, ale nie wiem. :D
OdpowiedzUsuń2 hantelki z 3 kilogramowym obciążeniem :)
UsuńDopisz jeszcze ilość powtórzeń i serii :) Zawsze mnie to ciekawi w treningach innych osób :D
UsuńRobię po 15 - 20 powtórzeń na jedną nogę w 3 seriach.
Usuńja dzisiaj na uczelni miałam na wfie ćwiczenia na pupę i ogólnie :) dobrze się bawiłam a a chwilkę idę zrobić 30 day shred z Jillian;d to już 8 dzień
OdpowiedzUsuńWażne by zajmować się konkretnymi partiami ciała i nie zapominać o poszczególnych mięśniach, dlatego podoba mi się Twoje podejście :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paweł
też musiałabym popracować nad pośladkami:)
OdpowiedzUsuńNa poprawę humoru - astronomiczna wiosna zaczęła się dzisiaj o 12:02 :)
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia ;))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńuwielbiam wykroki i przysiady!
OdpowiedzUsuńPrzysiady ze sztangą najlepiej
Pozdrawiam,
Fit
______________________
www.fashionbyfit.blogspot.com
Słabiutkie to obciążenie w martwym ciągu, nie spełni swojej roli. Spokojnie mogłabyś zacząć od 15kg :)
OdpowiedzUsuńNie mam w domu takiego obciążenia :(
UsuńPowodzenia :) moje lenistwo nie zna granic :(
OdpowiedzUsuńTo z tricepsem wygląda na trudne ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda :) Powodzenia :*
OdpowiedzUsuńa ja w radiu słyszałam, że dzisiaj jest międzynarodowy dzień szczęścia ;)
OdpowiedzUsuńFajne ćwiczenia, ale chyba z obciążeniem na kostkach dadzą o wiele lepsze rezultaty :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem za obciążeniem, spróbuj następnym razem ;)
UsuńNa pośladki + tyły ud polecam też wypady z hantelkami i ćwiczenie z krzesłem, które Ewka robiła w skalpelu II (wstajesz z pozycji siedzącej na jednej nodze, druga w górze - jest zabójcze). Głowa do góry, wiosnę już czuć w powietrzu, przynajmniej w Krakowie. Stres trzeba zaćwiczyć - najlepszy sposób! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńJa od przysiadów mam znacznie lepsze uda i pośladki ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak sprawuje się ta odżywka białkowa, którą kupiłaś kilka dni temu. Koniecznie kiedyś o niej wspomnij!
OdpowiedzUsuń