Nigdy nie sądziłam, że mogę stać się jeszcze większym smakoszem kawy. Nigdy nie sądziłam, że na jej punkcie oszaleję jeszcze bardziej. Do dnia wczorajszego, kiedy to w moje ręce trafił nowy nabytek.
Czas na herbatę to miejsce gdzie nie tylko możemy zachwycać się zapachami herbat. Wczoraj zdecydowałam się na spróbowanie tamtejszej kawy. Omniomniomniom!
Kupiona przeze mnie kawa, to świeżo zmielone ziarna Arabici Excelso.
Arabica Excelso posiada wyjątkowo łagodny i przyjemny aromat oraz delikatny, wykwintny smak o
karmelowym charakterze. Właśnie dzięki swym walorom smakowym uznana została przez specjalistów i koneserów za jedną z najlepszych odmian kawy. Znalazło to zresztą odzwierciedlenie w jej nazwie, która z hiszpańskiego znaczy tyle co „wysublimowana” czy „wyniosła”. Jej łagodny smak sprawia, że Arabica Excelso stanowi doskonałą bazę dla produkcji kaw aromatyzowanych. To idealna kawa na każdą porę dnia. (eherbaty.pl)
Kawa ma nie tylko cudowny zapach - śmietanka, wanilia, ale także podczas picia smak się nie zmienia. Jest równie intensywny jak zapach. Mogłabym ją pić i pić, filiżanka po filiżance.
Polecam i zachęcam spróbować. Ale pamiętajcie - jeden łyk i po Was! :D
ojj skusze się... :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kawę, choć oczywiście staram się ją ograniczać do 2 dziennie;)
OdpowiedzUsuńJa też miałam taki plan, ale wstając o 5.00 mój dzień składa się z trzech kaw :)
UsuńO rany, szaleję na punkcie tej kawy <3 Jest genialna!
OdpowiedzUsuńmmmmm :) muszę kiedyś kupić sobie jakąś smakową kawkę :)
OdpowiedzUsuńPolecam, jest przepyszniutka i nie taka mocna :)
UsuńPolecam "Pożegnanie z Afryką" też mają genialne kawy :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie przeglądam stronę, mają bardzo bogatą ofertę.
UsuńAż czuję jej zapach! :)
OdpowiedzUsuńNie kuś, w mojej szafce ledwie mieści się już mój mały arsenał herbat i kaw :D Kolejnego przybysza może nie przetrwać :D
OdpowiedzUsuńKuszę i to intensywnie :P
UsuńPiłabym :D
OdpowiedzUsuńkawy nie pije(czasem tylko latte), ale na to miałabym ochotę;)
OdpowiedzUsuńech ładnie tak kusić!;D
OdpowiedzUsuńNapewno pięknie pachnie;0
OdpowiedzUsuńuwielbiam kooooooooooooooooooooooooocham takie kawy!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńMam w domu kilka (jak nie kilkanaście rodzajów kaw), bo lubię zmieniać smaki i móc zależnie od nastroju wybierać inną kawę. Z czasem jednak stwierdzam , że mniej lubię kawy aromatyzowane. W tym przypadku wolałabym np wypić samą kawę po zjedzeniu deseru crème brûlée (bo to mój ulubiony i najlepszy na świecie deser).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Nika
Ja też taką chcę <3
OdpowiedzUsuńStrasznie lubię kawę. Kiedyś próbowałam ją trochę ograniczać, ale skończyło się na ciągłym niezadowoleniu. Czułam, że 'czegoś' mi brakuje popołudniami. Kawa jest przepyszna.
OdpowiedzUsuńuwielbiam kawę, a taka świeżo mielona musi być pyszna... :)
OdpowiedzUsuńja sobie zaraz strzele przed snem taki specyfik :D
OdpowiedzUsuńOjoj, creme brulee to moja słabość... Obczaję, czy w Krakowie mają sklep. Koniecznie. Sprzedają tylko mieloną czy również w ziarenkach?
OdpowiedzUsuńmimo że odstawiłam kawę, na coś takiego na bank bym się skusiła. chociaż ostatnio namiętnie upijam się różnymi herbami, ale kto wie : D
OdpowiedzUsuńPolecam tiramisu, malibu oraz orzech/wanilia;) też przepadłam zupełnie;))
OdpowiedzUsuńjednak ten creme jako jedyny z wypróbowanych przeze mnie kaw, niestety mi nie posmakował;)
Kurczę, ta godzina a Ty swoim postem narobiłaś mi ochoty na kawę. I to koniecznie NA TĄ kawę. Motyla noga, skąd ja ją wezmę o czwartej nad ranem;(
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie ale ja jestem fanką czarnej kawy bez dodatków polepszających :)
OdpowiedzUsuńOd roku jestem zakochana w kawach smakowych:) Moje ulubione to waniliowa i orzechowa Douwe Egberts.
OdpowiedzUsuńKocham kawę .............a tej nie piłam.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKilka tygodni temu trafiłam na twojego bloga. Przejrzałam już chyba wszystkie wpisy! jesteś uzależniająca wchodzę tutaj codziennie! Inspirujesz mnie do zdrowego trybu życia:) dla mnie najtrudniejsze jest się zatrzymać często w weekend zjem coś słodkiego i wtedy nie powiem sobie STOP tylko mówie aaaa teraz to już przepadło i objadam się na maxa! Zaglądam tutaj codziennie! Dziękuje bardzo za tego bloga!
OdpowiedzUsuńEwa:)
Dzięki takim osobom jak Tym, dzięki takim wpisom chce się robić to co się robi. Jest mi niezmiernie miło ;*
Usuńa dziś poszłam za twoim przykładem i zaopatrzyłam się w kawkę crem brulee:)
Usuńhttp://moja-przyjaciolka-proana.blogspot.com/ zapraszam na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńAjjj, jestem zachwycona. Zapisuję nazwę i lecę kupić ! :)
OdpowiedzUsuńDostałam kiedyś od koleżanki kawę o tym smaku. Była przepyszna :)
OdpowiedzUsuńGdybym piła kawę to na pewno bym sobie taką kupiła :)
OdpowiedzUsuńmmmm kawcia na pewno smakuje niesamowicie ;)
OdpowiedzUsuńZWARIOWAŁAM! Jestem kawowym świrem absolutnym, bawię się ekspresami, kafetierkami, młynkami i takimi innymi... już sobie wybrażam jak bosko musi pachnieć ta kawa! A jak smakować! :D chyba muszę takiej poszukać w Krakowie.
OdpowiedzUsuńJedziemy jedziemy ! Damy radę :)
OdpowiedzUsuń;*