Mając trochę wolnego czasu postanowiłam poszperać w archiwum bloga. Ostatni wpis, w którym podawałam swoje wymiary miał miejsce w połowie listopada. Minęły zatem dwa miesiące, więc postanowiłam zmierzyć się po raz kolejny. Patrząc na zdjęcia oczekiwałam na prawdę powalających wyników,a tu tak wielkie rozczarowanie...
Styczeń 2012 Listopad 2012 Styczeń 2013
Udo 59 56 56
Biodra 99 94 93
Pas 96 89 87 WTF!?
Talia 83 73 73
Biust 93 87 88
Ramię 29 27 27
Jestem strasznie zawiedziona. Tyle czasu a tak mizerne efekty. Może to dlatego, że przez ostatnie dwa tygodnie trochę odpuściłam? Sama nie wiem. Wiem jedno - mam straszny żal do siebie, że jestem takim leniem i nie potrafię ruszyć tyłka z domu, mimo mrozu. 3 kilometry spaceru dziennie - co to jest!?
Znów jem nieregularnie i tłumaczę się pracą. Znów zapominam o wodzie, owocach i warzywach. Łapię coś w biegu, opijam się litrami kawy. Nienawidzę zimy. Zawsze był to dla mnie mega ciężki okres, a jak widzę osoby, którym się udaje, wpędzam się w jeszcze większe bagno. Inni mogą, a ja nie ?
Motto na dziś.
Czy ja wiem, czy to taki mizerny efekt? W talii masz swietne wyniki. Moze tez masz wieksza tkanke miesniowa?
OdpowiedzUsuńej, nie jest tak źle!
OdpowiedzUsuńco do zimy, to ja mam podobnie. zreszt ą, sama wiesz, że zniknęłam na trochę. no ale teraz zaciskamy zęby i się nie poddajemy : )
moim zdaniem też nie jest tragicznie! ale skoro czujesz, że nie jest to wszystko co możes z siebie dać trzeba coś z tym zrobić :) zaczynam na nowo razem z Tobą, bo ostatnimi czasy też się zaniedbałam strasznie. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńpilnowanie diety (oczywiście rozumianej szeroko!) zimą chyba nikomu nie przychodzi łatwo. więc jeśli Ci na tym zależy, powinnaś włożyć w to trochę więcej wysiłku ;)
OdpowiedzUsuńa co do wymiarów - ciesz się, że nie urosłaś tak jak ja! :D
pozdrawiam :)
Hej Ślicznotko masz świetne wymiary! Wszędzie Ci zmalało a w biuście urosło ;p A porównując do tego co było rok temu..miodzio! Ja mimo wszystko gratuluję, choć Ty nie jesteś zadowolona...
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalsze postępy:*
oj Kama, masz świetne wymiary jak dla mnie! :) wiesz, to naturalne, że trzeba sobie czasem odpuścić, nie zawsze można być ogarniętym i super systematycznym, wybacz sobie :)
OdpowiedzUsuńJasne, że możesz i dasz radę ! Wierzę w Ciebie ;) także trzeba wziąć się ostro do roboty ;)
OdpowiedzUsuńej, nie patrz na porę roku za oknem!:) pora roku jest w Tobie!
OdpowiedzUsuńgrunt to się nie poddawać!
OdpowiedzUsuńwalcz dalej, a efekty przyjdą same, zawsze przychodzi słabszy okres, ale grunt- działać i nie przestawać!
Pozdrawiam!
Fit
________________________________
www.fashionbyfit.blogspot.com
Kama wcale nie uważam, że osiągnęłaś mizerne wyniki!!
OdpowiedzUsuńPrzez rok osiągnęłaś naprawdę dużo - Twoje ciało zmieniło się ogromnie!
Ale masz rację - pamiętaj o wodzie, owocach i warzywach :)
Całuski!
nie jestes sama...ja zauwazylam, ze stoje w miejscu od polowy listopada... waga a to spada 1kg a tu znow rosnie 1kg i tak już dwa miesiace...nei wiem co z tym zrobic...
OdpowiedzUsuńNie załamuj się ! nie można się poddawać kochana!~trzeba walczyć tak długo jak się da !
OdpowiedzUsuńKochana, nie poddawaj się! NIE NIE NIE! Nie wolno się załamywać
OdpowiedzUsuńMoże Twoje ciało nie spada teraz w cm, bo mięśnie się rozbudowały, a może to po prostu taki złośliwy zastój
z resztą moim zdaniem nie jest źle.
Keep going Babe
trzymam kciuki
Zima to okropny czas, nic się nie chce. Ale nie poddawaj się. Niedługo wiosna i więcej możliwości. Głowa do góry !
OdpowiedzUsuńNie ma co się załamywać wyniki nie są złe. Może po prostu mięśnie Ci zaczynają rosnąć :)
OdpowiedzUsuńNie tylko dla ciebie zima to paskudny okres... Ale już niedługo!
OdpowiedzUsuńOch, nie jest tak źle. Grunt to się nie załamywać. Ok, może jakichś powalających efektów nie ma, ale z tego co widzę to ubyło Ci po centymetrze tu i ówdzie. To już coś! Mały progres, ale zawsze progres :) no nie?
OdpowiedzUsuńhej, trafilam do Ciebie przypadkiem po kliknieciu na linka o diecie Chili 3D. Niestety nie umie znalezc na Twoim blogu rezutlatow diety...czy sie powiodla? Czy warto w nia inwestowac? Swoja droga blog bardzo mi sie podoba i na pewno bede czesciej zagladac po doladowanie motywacji! Pozdrawiam cieplo x
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się;) Nie jest źle;)
OdpowiedzUsuńczasem lepiej czasej gorzej , tylko się nie zniechęcaj ! Jak zawsze z miła chęcią powracam na twojego bloga i jak zawsze Zaapraszam na mojego bloga , gdzie znajdują się efekty mojej diety , walką z dietą i nie tylko :)
OdpowiedzUsuńoczywiscie blog między innymi o podróżach , mam nadzieje że wpadniesz na mojego bloga i będziesz mnie wspierać w mojej diecie .http://perfektbin.blogspot.com/
dobre motto :)
OdpowiedzUsuńa każdy ma prawo do spadku formy, nie bądź zbyt wymagająca dla siebie (wiem, to kuszące...), nie można być ciągle na 100%.
będzie lepsza pogoda to ruszysz ze zdwojoną siłą:)
nie martw się na pewno będzie lepiej i na efekty nie trzeba będzie długo czekać ;)
OdpowiedzUsuńnastepnym razem będzie lepiej, przyłożyć się i będzie ok !
OdpowiedzUsuń