Nie czuję się dzisiaj najlepiej :/ Nie wiem czym jest to spowodowane, ale myślę, że to 'zasługa' wczorajszych słodkości. Dawno nie jadałam takich rzeczy i chyba mój żołądek wszczął bunt na pokładzie. Od rana ze mną nie chce współpracować, ciągle mnie mdli i co zjem to zaraz zwracam. Nie miałam dzisiaj siły ani na jedzenie, ani na jakiekolwiek ćwiczenia. Piję już chyba czwarty kubek zielonej herbaty z nadzieją, że do wieczora mi przejdzie. Jest lepiej, ale nadal czuję lekki dyskomfort i napięcie.
Po wczorajszym króciutkim treningu siłowym, bolą mnie piersiowe.
Wcześniej piłam zieloną w torebkach. Teraz nie wyobrażam sobie innej jak liściasta. Uwielbiam zieloną z maliną z Bio Active.
Herbatę zaparzam w zaparzaczu ;D wygodniej, bo nie lubię zjadać liści. Mam też malutki czajniczek, ale jakoś rzadko go używam.
O zielonej herbacie pisałam już na blogu tutaj.
Przygotowuję wyzwanie na sierpień ;D Mam nadzieję, że dołączycie. ;)
Też korzystam z zaparzaczki :) mam taką dużą z kauflandu i jest idealna do moich półlitrowych kubków :)
OdpowiedzUsuńco do rewelacji żołądkowych polecam rumianek :)
Już za długo męczę się z tym żołądkiem, chyba muszę wybrać się do lekarza zrobić podstawowe badania.
UsuńŁooo, to niefajnie się porobiło. Zdrówka, żeby szybko przeszło i przestało dokuczać ;)
OdpowiedzUsuńZielona herbatka ♥ Liściasta najlepsza. Nawet już przyzwyczaiłam się do liści i mi nie przeszkadzają, całkiem zapominam o zaparzaczu.
Jakie wyzwanie, dam radę się załapać ? :D
Myślę, że już jutro napiszę o wyzwaniu, bo właśnie skończyłam robić bannerek :)
UsuńFajnie :D
UsuńZielona liściasta to cudoooowny wywar :)
OdpowiedzUsuńwracaj do formy :*
uwielbiam, muszę spróbować innych :)
UsuńJa ide na latwizne i pije zielonego liptona, teraz w wersji ice-tea. A na sensacje zoladkowe najlepiej napic sie wygazowanej coli, moze troche obrzydliwe, ale skuteczne!
OdpowiedzUsuńTeż jak kiedyś byłam u lekarza, starszy dziadek powiedział, że cola jest najlepsza na wszelkie dolegliwości ;D Mam nawet 250 ml puszkę w lodówce, ale chyba sobie daruję ;p
UsuńCola jest najlepsza, ale gazowana ;) Przynajmniej taką poleciła mi kiedyś lekarka. To działa :)
UsuńUwielbiam zieloną herbatkę :) Ja już dodałam fanpage`a -> pomoc dostałam od przezblodgrzywkę (:*) mianowicie, wchodzisz w projekt bloga, z gadżetów wybierasz ten z HTML i wklejasz tam kod wygenerowany tutaj: https://developers.facebook.com/docs/reference/plugins/like-box/
OdpowiedzUsuńdziękuję ;) Ale już usunęłam stronę ;p
Usuńtą malinową kiedyś miałam i nawet była dobra ;)
OdpowiedzUsuńmnie bardzo smakuje ;)
UsuńMam nadzieję, że już czujesz sie lepiej! Ja uwielbiam jaśminową :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie piłam jaśminowej, jaką pijasz ?
Usuńjuż nie mogę doczekać się wyzwania:)
OdpowiedzUsuńmój brzuszek też czasami odmawia współpracy, mam nadzieje że szybko Ci to przejdzie. Mm.. a co to za WYZWANIE ? Trzymaj się chudziutko :**
OdpowiedzUsuńJuż dzisiaj napiszę o wyzwaniu :) chyba mam grypę żołądkową :/
UsuńPewnie przyplątała Ci się jakaś paskudna bakteria, zdrówka życzę :* Mnie często pomaga gorzka czarna herbata, a niektórzy mówią, że nieoceniona jest wódka z pieprzem ;) A co do zielonej liściastej... Musi być przepyszna - teraz zdradzam liściastą dla tej torebkowej (jaśminowej z Biedronki), ale jakiś czas temu uwielbiałam zieloną liściastą z pigwą! Fantastyczna :) Może dziś przy okazji sobie kupię, żeby przypomnieć sobie smak. Moja przyjaciółka jest świrem herbacianym i zawsze jak wpadam do niej na herbatkę, to jest czajniczek na kominku, bajeczne mieszanki herbaciane z różnych stron świata, a ona sama jest CZAJOWNIKIEM :) Pozdrawiam ciepło, zdrowiej nam :*, czekam na wyzwanie, może się załapię ;)
OdpowiedzUsuńMnie też swego czasu ogarnął herbaciany szał. Otworzyli u mnie w mieście Świat Herbaty, chyba się wybiorę i kupię jakoś mieszankę :) Ja jaśminowej jeszcze nigdy nie piłam, muszę spróbować;)
Usuńzielooona herbata.. lubię, ale jakos bardziej zima :)
OdpowiedzUsuńU mnie pogoda jesienna, więc piję teraz więcej herbat :)
Usuńracja najzdrowsza jest liściasta, zielona ;) bardzo lubię zielone herbaty tylko takie pije, a Twój zaparzasz jest super bardzo praktyczna i pomocna rzecz ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zieloną herbatą ale od czasu do czasu lubię się jej napić.
OdpowiedzUsuńCo to boleści to może wina jakiegoś produktu a nie samego słodkiego.
każdy dzień zaczynam od zielonej:P
OdpowiedzUsuńaktualnie mam zieloną BioActiv z pigwą i pachnie cudownie :)
ja kupuję zieloną herbatkę w sklepie z herbatami sypanymi
OdpowiedzUsuńostatnio ją zaniedbałam,ale postaram się to nadrobić