Kilka słów o moim mieście.

Wspomniałam w poprzednim poście, że obecnie trwają dni mojego miasta. Niewątpliwie warto pochwalić się przepięknym Zamkiem Książąt Mazowieckich, który znajduje się niemal w centrum miasta. Ciechanowski zamek został wzniesiony w latach osiemdziesiątych czternastego wieku przez Siemowita III. Założenie obronne zbudowane zostało na bagnach, na prawym brzegu rzeki Łydyni ( nazwa rzeki pochodzi od Bony, która w rzecze moczyła nogi, a podglądający ją rybacy krzyczeli : Ale łydy ! ). Jeszcze nie dawno zamek był restaurowany, dawno nie byłam we wnętrzu, ale myślę, że w wakacje znajdziemy czas by zwiedzić go ponownie, w całości.

Organizowany był także Turniej Rycerski. 

Podczas turnieju można oglądać najwaleczniejszych współczesnych polskich rycerzy, którzy rozbili swoje namioty w obozie, na błoniach zamku.

Oczywiście jest to raj dla sprzedawców. Można wczuć się w średniowieczną księżniczkę czy też króla. Na pewno przyda się korona, miecz i tarcza ;)

Mnie zainteresowało stoisko z runami. Raczej nie wieżę w magiczną moc amuletów, we wróżenie z run, horoskopy i inne parapsychologiczne metody. Aczkolwiek zdecydowałam się na zakup skromnej pamiątki.

Na zakończenie zagrał zespół Wilki ;)