Bieg w słońcu.

Zrobiło się znów cieplusio ! Fantastycznie i aby ta pogoda została z nami już do końca wakacji :)
Chcąc sprawdzić jak będzie mi się biegało w tych nieco innych warunkach pogodowych o 13.00 zdecydowałam się pójść pobiegać. Wiedziałam, że jeśli odłożę trening na później, to nic z tego nie wyjdzie. Dzisiaj mecz, a jeszcze notatki rozpaczliwie wrzeszczą i domagają się wzięcia do ręki.

Robiąc porządki w szafie znalazłam dwie bluzeczki do biegania o których zapomniałam ! Teraz biegając zasłaniam sprytnie wstydliwe partię ciała. Bluzki - szczególnie ta Nike, będę jeszcze musiały poczekać :)  Aczkolwiek są one idealne do treningu biegowego.

 

Znalazłam także opaskę na rękę. Jeszcze gdzieś powinnam mieć na głowę - idealne na upały.

Dzisiejszy trening biegowy :

Nie biegło mi się dzisiaj łatwo. Po 3 kilometrach odczułam spore zmęczenie i brak siły w nogach. Jednak udało mi się jakoś przetrwać ten kryzys i nie zrobić sobie przerwy w biegu. Jestem miło zaskoczona, że jestem w stanie przebiec 5 km ciągłym biegiem. Osiągnęłam to po stosowaniu przez trzy tygodnie plany treningowego Pumy. I zastanawiam się, czy biegać na bicie rekordu, czy zdecydować się na inny plan treningowy. O przykładowych planach treningowych, wkrótce postaram się coś napisać.


Myślę także nad zmianą butów do biegania - ale to po egzaminie i ukończeniu mgr - taka nagroda ;)

źródło :google.pl