Kiełkujemy ?

Ałaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa! Od rana męczy mnie okropny ból żołądka. Pieczenie, szczypanie po każdym przyjętym posiłku. Tak więc, dopiero na kolację zjadłam coś w miarę treściwego.

Niestety białe pieczywo, ale nie udało mi się go dzisiaj uniknąć.
Kupiłam dzisiaj kiełki z rzodkiewki w Biedronce i przepadłam. Podjęłam decyzję, że muszę jak najszybciej kupić kiełkownicęi kiełkować nasionka w domu. Najwięcej wartościowych dla zdrowia substancji znajduje się w tych świeżo wyhodowanych. Nasionka na kiełki są dostępne w internecie i można je bez problemu dostać. Hodowanie w kiełkownicy ma dla mnie najwięcej zalet.Jest to bardzo wygodna metoda, dzięki której możemy hodować kilka rodzajów kiełków na raz. Dostępne są rożne rodzaje pojemników, najczęściej jest to zestaw składający się z dwóch lub trzech nakładających się na siebie tacek, zbiornika na wodę i pokrywy. Hodowlę przepłukujemy 2-3 razy dziennie, najlepiej każdą szalkę oddzielnie. Należy pamiętać o dokładnym odsączeniu nadmiaru wody po każdym płukaniu. Kiełkownica zapewnia nasionom równomierny dostęp światła.

A Wy hodujecie kiełki w domu, czy kupujecie gotowe w sklepie ?