Dzisiaj wpis na szybko, głownie fotograficzny. Cały dzień spędziłam na mojej pracy plastycznej - musiałam robić kilku godzinne przerwy, bo za każdym razem gdy zaczęłam coś wycinać zastanawiałam się, jak to możliwe, żeby studentka - prawie magister psychologii robiła na zaliczenie pracę plastyczną.
Aleee ukończyłam. I wygląda tak :D
Wiem ! Genialna :D Podobną mogłaby wykonać moja kuzynka, która ma cztery latka.
Poza tym dzisiejszy dzień bardzo udany zarówno pod względem diety jak i aktywności fizycznej - a obawiałam się, że jak przyjadę do domu to nie zrobię nic.
Śniadanie
II śniadanie : dwie takie babeczki - prezent od cioci :)
Obiad
Podwieczorek : melon
Kolacja : serek wiejski
I trening biegowy
kolorowe jedzonko u Ciebie! :) a pracą plastyczną się nie przejmuj, w ogóle to co trzeba czasami robić na studiach ah, nie skomentuję ;)
OdpowiedzUsuńAle to było takie śmieszne, że aż nie możliwe ;p
Usuńprzyznaj się, korzystałaś z pomocy kuzynki hahahhaha, ej pychota na talerzu była serwowana dziś u Ciebie
UsuńBardzo łądnie wszystko wygląda!
OdpowiedzUsuńależ śliczne rzeczy jadłaś! a plakat zabawny xD
OdpowiedzUsuńhahaha, ale rozbawił mnie Twój projekt! jest uroczy! pyszności miałaś na talerzu :D
OdpowiedzUsuńkolorowo i smacznie. :-) a jak mi przyjdzie robić pracę plastyczną będę pisała z prośbą o pomoc :-)
OdpowiedzUsuńJedzonko wygląda smakowicie ;) Szczególnie sałateczka ;*
OdpowiedzUsuń