Jakiś czas temu pisałam na blogu o zakupie nowego mleczka do
ciała – Aquolina. Obiecałam, że jak tylko go wypróbuję, podzielę się z Wami
moimi spostrzeżeniami i opinią o kosmetyku.
Gdy tylko go powąchałam, z miejsca się w nim zakochałam.
Słodki, intensywny, oszałamiający zapach.
Wybrałam smakowite mleczko do ciała CUKIER PUDER ( Aquolina
Latte Corpo, Zucchero a velo).
Moje mleczko ma 250 ml, w sprzedaży dostępne jest jeszcze 500 ml.
Aquolina jest to włoska firma z siedzibą w Alessandrii, zajmująca się produkcją perfumowanych kosmetyków pielęgnacyjnych.
Romantyczne położenie, bogactwo i różnorodność kuchni śródziemnomorskiej były inspiracją i zostały wykorzystane w badaniach nad perfumowaną linią produktów Aquolina, które podbijają serca klientów na całym świecie. W odróżnieniu od innych marek, linie Aquolina określane są jako „smaki”.
Romantyczne położenie, bogactwo i różnorodność kuchni śródziemnomorskiej były inspiracją i zostały wykorzystane w badaniach nad perfumowaną linią produktów Aquolina, które podbijają serca klientów na całym świecie. W odróżnieniu od innych marek, linie Aquolina określane są jako „smaki”.
Kolor jest biały, przełamany odcieniem jasnego niebieskiego.
Plusy :
- piękny zapach, który jest mega długotrwały – po 10
godzinach(!) nadal czułam cukier puder na ciele
- lekka, przyjemna konsystencja
- szybko się wchłania
- wydajny – niewielka ilość pozwala na rozprowadzenie po
dużej powierzchni ciała
- nie podrażnia skóry
- nie pozostawia tłustej warstwy na skórze
Minusy
- niestety (!) nie odżywia i nie pielęgnuje skóry
Ja jednak się tym zbytnio nie zrażam, bo i tak nie stosuję
go dzień w dzień. Jego walory zapachowe i długotrwałość rekompensują mi ten
maluśki minusik.
Poza tym firma oferuje gromny wybór, zarówno mleczek do ciała, jak i
płynów do kąpieli, peelingów. Więc jest w czym wybierać.
Niektóre linie produktowe : beza cytrynowa , biała czekolada, brzoskwinia i morela, chocolvers, cukier puder, czekolada, egzotyczna, jeżyna, konfitura z malin, krem karmelowy.
Kosmetyki można kupić w drogerii Sephora oraz w internecie, linki do stron poniżej.
uwielbiam kosmetyki o tak intensywnych zapachach! aktualnie jestem zakochana w produktach starej mydlarni :))) myślę, że Tobie też przypadłyby do gustu, zwłaszcza, że są bardzo silnie nawilżające
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki ze Starej Mydlarni, mydła wyglądają jak cukierki :)
Usuńnoooooo! ja je kooochaaaam! mają też genialne wersje zapachowe masła karite, które jest dla mnie niezastąpione, jeśli chodzi o pielęgnację ciała <3
UsuńA ja stosowałam od nich głównie olejki - teraz rozkochał mnie bursztyn, płyny do kąpieli. Chyba żadnego masła jeszcze do ciała nie miałam. Muszę popatrzeć czy mają u mnie coś takiego. Jest u Ciebie sklep stacjonarny, czy zamawiasz przez internet? Bo u mnie jest taka mała budeczka w Kauflandzie, ale głównie są tam właśnie płyny, olejki, mydła, ikra taka do wanny, kule. Muszę popatrzeć za tym masłem karite :)
UsuńMiałam kiedyś okazję poznać to mleczko i jego cukrowo-pudrowy zapach - podobał mi się - podobnie jak białej czekolady, którą całkiem niedawno zużyłam :)
OdpowiedzUsuńTeraz skuszę się na białą czekoladę , też ma taki obłędny zapach ?
UsuńMam wrażenie, że Wy wszystkie jesteście fanatyczkami kosmetyków, co rusz któraś coś recenzuje i się nawzajem zachwycacie i jakoś tak nieswojo się czuję, bo ja jakoś nie mam skłonności do nabywania co rusz jakiś nowych kosmetyków :) czuję się jak obcy/alien w świecie bloggerek :D
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam takie owocowe/słodkie żele pod prysznic, szkoda tylko, że krótko się taki zapach utrzymuje na ciele :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ciekawa jestem, jak to będzie z żelami Aqualinki, bo balsam utrzymuję się na prawdę strasznie długo na ciele, nie spodziewałam się tego.
Usuńzapach naprawdę nietypowy, ten cukier puder, ale obawiam się, że nie przypadłby mi do gustu, jakoś zapachy takie jak, wanilia, kokos, czekolada, miód itp. są dla mnie za ciężkie, zdecydowanie wolę zapachy owocowo-orzeźwiające ;)
OdpowiedzUsuńJa na wakacje lubię takie orzeźwiające, jednak tak ogólnie lubię takie słodkości na ciele. Jeszcze peeling karmelowy uwielbiam <3 Owocowe przeważają u mnie płyny do kąpieli :)
UsuńBARDZO PRZYDATNY BLOG:) dodaję do obserwowanych:)
OdpowiedzUsuńwidziałam ten post, twój minus spowodował, że już nie chce próbować tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuń