środa, 24 października 2018

Szczepionka na pneumokoki - wiesz, że masz wybór?

W zeszłym tygodniu pogoda zdecydowanie zachęcała do spędzenia czasu na świeżym powietrzu. Ciepła, słoneczna, złota, piękna jesienna aura dosyć długo rozpieszczała nas w tym roku. Mimo, że środek października - place zabaw pełne są radosnych, roześmianych dzieci. My również często podczas spaceru zachodzimy na nasz ulubiony plac zabaw. W ciągu tych dwóch lat zdałam sobie sprawę z tego, że plac zabaw jest dość specyficznym miejscem. Jego specyficzny klimat tworzą oczywiście ludzie - a zwłaszcza mamy. Ja z reguły unikam bliższych kontaktów, siadam sobie na ławce i spokojnie obserwuję Jana. Ewentualnie gdy mnie o to poprosi towarzyszę mu w zabawie. Siłą rzeczy jednak docierają do moich uszu rozmowy innych mam. Nie żebym specjalnie się im przysłuchiwała, ale ostatnio jedna z rozmów szczególnie mnie zainteresowała. Poruszony został temat szczepień. Dowiedziałam się wielu ''ciekawych'' informacji. Po rozmowie z mężem, doszłam do wniosku, że o tym napiszę. To jak społeczeństwo jest niedoinformowane, jakie powiela mity jest przerażające - przecież to chodzi o zdrowie małych dzieci!

Szczepienia - wiadomo - w dzisiejszych czasach temat mocno kontrowersyjny, z dużą komponentą emocjonalną. Każdy jest ekspertem, każdy wie swoje, każdy ma swoją rację, każdy chce jak najlepiej dla swojego dziecka.  Cieszyłoby to bardzo, gdyby faktycznie tak było i wiedza na ich temat czerpana była z wiarygodnych źródeł wiedzy, a nie zaczerpnięta z internetu - gdzie jak wiadomo - każdy może napisać wszystko. Wciąż toczą się zagorzałe dyskusje, wciąż tworzone są teorie spiskowe BIG FARMY co to ma na jeden cel - wykurzyć nas wszystkich z tej planety (człowiek sam dąży do samozagłady poprzez bezpośrednie oddziaływanie na klimat - ale to temat na inną okazje). Szczepienia powodują autyzm, szczepionki pełne są metali ciężkich i należy niezwłocznie po zaaplikowaniu preparatu (matko popełniłaś zbrodnie, jak mogłaś podać dziecku szczepionkę!) udać się do szamana na oczyszczanie z metali ciężkich, a następnie wysmarować się gęsim smalcem. Seriously? Często czytam w sieci o tych złych szczepionkach niszczących odporność naszych biednych dzieci. Przecież dzieci nie szczepione mają kosmiczną odporność...w ogóle nie chorują, chociaż zaszczepione nie są. A wiesz dlaczego? Bo społeczeństwo jest wyszczepione, stanowi społeczną ochronę. Ale kto by się w ogóle nad tym zastanawiał. Dzięki szczepionkom nie ma chorób, które kiedyś dziesiątkowały miasta, aczkolwiek powoli wracają. Za naszą wschodnią granicą szaleje Odra. Na Ukrainie odnotowano ponad 32 tysiące zachorowań, czternaście osób zmarło  w tym dziesięcioro dzieci. To nie są liczby wyssane z palca, to nie są hipotezy, domysły, teorie spiskowe, dziwna ideologia - to są rzetelne informacje, fakty, niezaprzeczalne.  Nie chcę robić wykładu na temat słuszności szczepienia dzieci - bo zdanie swoje mam i go nie zmienię. Nie chcę nikogo do szczepień nakłaniać, przekonywać, zmuszać, aczkolwiek uważam, że obowiązek szczepień pozostać powinien. Czy potrzebne nam pierwsze polskie dziecko, które umiera na skutek zachorowania na Odrę, by ludzie otworzyli oczy i zaczęli samodzielnie myśleć? Jednak nie to jest celem dzisiejszego wpisu. Dzisiaj chciałabym zwrócić się do rodziców decydujących się na szczepienie swoich dzieci.   

Wróćmy do sytuacji z placu zabaw. Mamy rozmawiają o szczepionkach na pneumokoki. Niepokojąco często pada zwrot - zaszczepię na tego WIRUSA. Równie niepokojące jest zdziwienie, że jest alternatywa dla szczepionki obowiązkowej, którą szczepione są dzieci od 1 stycznia 2017 roku. Szanuję rodziców, którzy szukają informacji na własną rękę, przerażają mnie Ci, którzy są ignorantami jeśli chodzi o zdrowie ich dzieci. 

Pneumokoki to bakterie - to po pierwsze. A co to za różnica? A no istotna. Idziesz do lekarza rodzinnego po antybiotyk bo dziecko kaszle i ma zielony gil? No fajnie, tylko, że jak to infekcja wirusowa to niepotrzebnie faszerujesz swoje dziecko chemią, bo antybiotyk wirusa nie zwalczy. Może inaczej - dziecko wyzdrowieje - ale stanie się tak również w sytuacji gdy antybiotyku nie podasz. A jeśli to infekcja bakteryjna, jak to te egzotyczne pneumokoki? A Ty odprawiasz modły, smarujesz gęsim smalcem i kąpiesz w tymianku, rumianku czy innym zielu zaleconym przez szamana? Jest różnica - bądź świadomym rodzicem. 

PNEUMOKOKI TO BAKTERIE - dokładnie dwoinka zapalenia płuc, należąca do grupy paciorkowców. Są to bakterie powszechnie występujące, zarazić możemy się nimi drogą kropelkową. Wywołują zapalenia górnych dróg oddechowych, zapalenie ucha środkowego oraz poważniejsze choroby - zapalenie płuc, zapalenie opon mózgowo - rdzeniowych, inwazyjną chorobę pneumokokową oraz sepsę.

Do 1 stycznia 2017 szczepienia na pneumokoki były szczepieniami zalecanymi. Wprowadzenie obowiązkowych szczepień niemowląt było bardzo dobrym ruchem ze strony Państwa. W największej grupie ryzyka bowiem są dzieci od 2 miesiąca życia do 2 roku życia oraz osoby starsze. Kontrowersyjny jest jednak wybór typu szczepionki do refundacji przez Ministerstwo Zdrowia. O co chodzi? Już tłumaczę. Na rynku dostępne są dwie szczepionki - 10 walentna (PCV10), która chroni przed 10 serotypami, oraz 13 walentna (PCV13) - chroniąca przed 13 serotypami. Przetarg wygrała szczepionka tańsza, chroniąca przed mniejszą ilością serotypów, choć eksperci zalecali wybór szczepionki droższej. Ktoś zapyta - a co to za różnica? Bardzo duża.

Obie szczepionki skierowane są przeciwko dziesięciu wspólnym szczepom pneumokoków. Szczepionka 13-walentna chroni dodatkowo przed szczepami 3, 6A i 19A. Szczepionka 10-walentna tej ochrony nie daje. Serotyp 3 to pierwsza pod względem częstości przyczyna Inwazyjnej Choroby Pneumokokowej w Polsce. Serotyp 19A to trzecia pod względem częstości przyczyna ICHP w Polsce a pierwsza u dzieci do 5 roku życia. Serotyp ten jest szczególnie groźny, ponieważ jest lekooporny, przez co stanowi wyzwanie dla dzisiejszej medycyny. Na świecie w 101 państwach program szczepionkowy prowadzony jest przy użyciu PCV13, w 33 przy użyciu PCV10.

Rodzic ma prawo wyboru. Może zdecydować się na zaszczepienie dziecka szczepionką bezpłatną, bądź też może zdecydować się na szczepionkę płatną, chroniącą dodatkowo przed 3 serotypami pneumokoków. Dodatkowo szczepionka PCV13 zmniejsza nosicielstwo pneumokoków, dzięki czemu zapobiega rozprzestrzenianiu się patogenu.

Stąd ten post, ponieważ wyborów dotyczących zdrowia i życia naszych dzieci powinniśmy dokonywać z jak największą świadomością.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz