Mowa o pulsometrze.
Pulsometr to urządzenie dla każdego (także początkującego) biegacza, które można kupić już za kilkadziesiąt złotych. Może on znacznie poprawić nasze wyniki, samopoczucie i zadowolenie z treningów pod jednym warunkiem: musimy wiedzieć jak prawidłowo używać pulsometru.
Kilka podstawowych terminów
* PULSOMETR to urządzenie, które dokonuje pomiaru tętna Twojego serca trakcie wysiłku, nie dopuszcza do przekraczania tzw. stref treningowych
* TĘTNO SPOCZYNKOWE – liczba uderzeń serca na minutę, którą osiągasz po przebudzeniu rano
* TĘTNO ZWYKŁE – liczba uderzeń serca, którą osiąga ono w czasie normalnego funkcjonowania organizmu, ale już po pełnym przebudzeniu
* TĘTNO MAKSYMALNE – maksymalna liczba uderzeń serca, które może ono wykonać w ciągu jednej minuty. Liczba ta jest określona genetycznie dla każdego człowieka, ale może się nieznacznie zmieniać z wiekiem i zależnie od poziomu wytrenowania (tzw. kondycji organizmu)
* STREFY TĘTNA TRENINGOWEGO – zakresy pracy serca, które osiąga w czasie treningu, często mierzone w % tętna maksymalnego. Na przykład strefa 60-70% HR max to przedział tętna pomiędzy 60 a 70% maksymalnego tętna danej osoby
* GRANICE STREF TĘTNA TRENINGOWEGO– graniczne wartości stref tętna, których nie powinno się przekraczać podczas danego treningu. Granica dolna, to minimalne tętno danej jednostki treningowej; górna- maksymalne tętno.
źródło:bieganie.pl
Ja zakupiłam pulsometr firmy Sigma. Zestaw składa się z zegarka i nadajnika.
Nie chcę powielać informacji do których łatwo można dotrzeć w sieci. Odsyłam Was w tym miejscu do tego artykułu. Znajdziecie tutaj wszystko co powinniście wiedzieć o tętnie maksymalnym i jak je wyliczyć. Możecie to zrobić za pomocą wzorów jak i za pomocą metody bezpośredniej, która uważana jest za najbardziej dokładną.
Jeśli chodzi o sam trening z pulsometrem nie mogę zbyt wiele powiedzieć, bo ten dopiero przede mną. Planuję biegać w strefie fat burn, ale zaczęłam też poważnie myśleć o interwałach :) Oczywiście wszystkiego dowiecie się wkrótce :)
***
Mam także prośbę do osób, które mają już październikowy numer Shape - jeśli możecie skontaktujcie się ze mną mailową - dzięki ! :)
Sama ostatnio zapatrzyłam się w pulsometr a buty stare :D Jednak uważam to za bardzo dobrą inwestycję.
OdpowiedzUsuńteż myślę o takim zakupie :)
OdpowiedzUsuńzdaj recenzję po testach, jestem ciekawa jak sobie bedzie sprzecik radził.
OdpowiedzUsuńZazdroszcze,zazdroszcze:P robiłam ostatnio przegląd pulsometrów i śliniłam się do monitora :D
OdpowiedzUsuńDam znać czy i jak się sprawuje ;) ja wybrałam dość tanią opcje, ale chyba wystarczającą.
Usuńdobry wybór ;) też mam podobne maleństwo i bardzo mi pomaga przy kontrolowaniu siebie podczas treningów biegoweych.
OdpowiedzUsuńa jak z twoim zdrowiem?
OdpowiedzUsuńDziękuję, nie narzekam :) Wciąż latam po szpitalach, czekam teraz na wyniki krwi i usg tarczycy, poza tym ok :)
Usuńja za jakiś czas może będę dokupować gadżety, teraz jeszcze nie ;) dopiero po mojej umownej setce :)
OdpowiedzUsuńJa długo biegałam bez, ale kiedyś Tygrysek napisał, że każdy biegacz zajmujący się tym profesjonalnie powinien mieć pulsometr i ja tu niby piszę jak kocham bieganie a o tym nie pomyślałam. Setka szybko pęknie :)
UsuńO właśnie! Od jakiegoś czasu też nad tym przyrządem myślę, ale zastanawiam się, czy on liczy przebiegnięty dystans?
OdpowiedzUsuńTen liczy liczbę okrążeń - ale nie wiem na czym to ma polegać. Ja i tak będę biegać z endomondo :)
Usuńsuper;) przyda mi się;)
OdpowiedzUsuńdobry zakup ! :) ja co prawda nie używam (jeszcze), ale moja współlokatorka wspominała ostatnio, że całe wakacje biegała używając pulsometru i była bardzo zadowolona z tego, że go kupiła;)
OdpowiedzUsuńtak prawdę powiedziawszy to nie ma dla mnie żadnego problemu, żeby mierzyć tętno podczas treningu ;) więc pulsometr jest mi chyba raczej zbędny
OdpowiedzUsuńczekam na relacje z treningu :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie czułam potrzeby posiadania takiego cudeńka. Niech Ci jednak służy!
OdpowiedzUsuńTeż planuję zakup - właśnie do interwałów. Zresztą nie tylko - to dobra opcja do każdej aktywności.
OdpowiedzUsuńNiech się przyda i dobrze nosi :) Ja się do końca na tym nie znam, nigdy nie potarfię pilnować swojego pulsu, więc pewnie bym się pogubiła :D..Powodzenia :*
OdpowiedzUsuńFajny gadżet, na pewno znacznie ułatwi pomiar tętna :) Ja póki co jak wybieram się na bieganie to mierzę puls palcem przy szyi.. trochę uciążliwe to, ale daje wyniki takie "mniej-więcej" ;)
OdpowiedzUsuńciekawy gadżet chętnie bym coś takiego u siebie widziała ;)
OdpowiedzUsuń