Po długiej rozmowie z moim narzeczonym i po rozważeniu wszystkich za i przeciw, zdecydowałam się do biegania i jazdy na rowerze dodać 'elementy' treningu siłowego. Mój R. ma własną, prowizoryczną siłkę, gdzie znajduje się wszystko co potrzeba aby zrobić podstawowy trening na daną partię ciała. Przekonał mnie tym, że robiąc przysiady i wykroki ze sztangą, hantlami będę mieć na prawdę fajną pupę. Dodam do tego jeszcze rozpiętki, wyciskanie na ławce, wiosłowanie i jakiś ćwiczenia na ramiona ( może te zaproponowane przez dziewczyny z Tone it up !? ).
Plan jest taki : biegnę 3 kilometry, odpoczywam 10 minut, robię trening siłowy ( 3 serie po 15 powtórzeń, z czasem zacznę eksperymentować z obciążeniem), odpoczywam 10 minut i wracam 3 kilometry. I tak trzy do czterech razy w tygodniu przez lipiec i sierpień.
Muszę jutro zrobić koniecznie zdjęcia ! Daję sobie rok na osiągnięcie tego co sobie zaplanowałam ;)
Dzisiaj rano dokonałam także pomiarów
Było Jest
Ramię 27,5 27
Udo 58,5 58
Łydka 36 35
Pas 96 94
Biodra 99 99
Talia 83 80 78
Biust 93 90
Cieszy mnie spadek w talii i w pasie. Spodziewałam się, że w biuście będzie spadać najwięcej i najszybciej. Ale jak na 14 dni i średnie trzymanie diety - bo zdarzały się wpadki - nie jest najgorzej.
Kolejny pomiar : koniec lipca.

ładnie spadasz :) oby tak dalej, ciekawy plan - siłowo warto ćwiczyć, na pewno się ładnie mięśnie kształtują ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że Cię tak narzeczony motywuje :)
OdpowiedzUsuńTak, jest nieoceniony i niezastąpiony :) W sumie to dużo ćwiczy, chodzi regularnie na siłownie i trochę mu zazdroszczę, że tak dobrze wygląda ;D
UsuńBrawo, tak trzymaj! Ja po 30 dniach z Jillian, bez jakiejkolwiek diety ,zeszłam od 2,5-3,5 z obwodu, w zależności od miejsca. Byłam w szoku, bo wydawało mi się, że jem jak smok. Zobaczymy jak będzie z Ewą, staram sie bardziej pilnować. Na razie nie mogę się przekonać do treningu siłowego - bardzo szybko nabieram mięśni i obwód mi się poszerza, w szczególności na ramionach i udach -podchodzę więc do niego jak do jeża.
OdpowiedzUsuńpo takim treningu figura na pewno się wyrobi ;))) dużo cm Ci spadło, gratuluje ;**
OdpowiedzUsuńwielki sukces, powodzeniach przy osiąganiu kolejnych!
OdpowiedzUsuńGratuluje spadków w cm. Jesteś kolejnym dowodem dla mnie, że bieganie ma sens. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńCentymetry z talii chyba zlatują najszybciej:) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńBo chyba najwięcej mam tam tłuszczyku :P
UsuńKochana, cudowny spadek! Talia wyszczupla się jak szalona :) Gratuluję! Chciałabym takie szczuplutkie nóżki mieć :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :) :*
Usuńpolecam wiosła!! Można dużo spalić kcal i pracuję prawie wszystkie partie ciała.
OdpowiedzUsuńGratulacje spadku cm z talii :)
dziękuję :) tak ta talia leci o dziwo.
UsuńDajesz dajesz dalej :D Ładne spadki :D
OdpowiedzUsuńI brawo za pomysł na trening siłowy :D Będę śledzić postępy ;)
Siłówka bardzo dobrze robi pupie ;)
p.s. ile Ty masz wzrostu ? ;)
171 cm :D a co tam ?
UsuńA tak pytam, bo łatwiej wtedy ocenić proporcje ciała :)
UsuńInaczej wyglądałabyś mając 150 cm, a inaczej mając te 171 ;)
chyba zdecyduję się niedługo na zdjęcia.
UsuńJak redukcja - proponuję jednak aeroby po siłowym, ewentualnie z rana na czczo. :)
OdpowiedzUsuńAle z pewnością odpada coś takiego: biegane - siłowy - bieganie. Bez sensu trochę.
Czy ja wiem czy bez sensu ? Nie pracuję nad przyrostem masy mięśniowej tylko nad poprawą jakości ciała. Aeroby po siłówce gdy nie ma już w ogóle glikogenu, to dobra sprawa. Natomiast trzy kilometry, które robię przed siłownią to forma rozgrzewki. Chodząc na zajęcia w siłowni tak właśnie robiłam - 15 minut rozgrzewki, trening siłowy, 30 - 45 minut aeroby.
UsuńMoim zdaniem jeżeli faktycznie ten bieg przed siłówką traktujesz jak rozgrzewkę to jest okej. Musisz tylko uważać, żeby podczas biegu się rozgrzać, a nie zmęczyć. Ponieważ do treningu siłowego musisz przystępować będąc w pełni sił ;)
UsuńBardzo fajna motywacja :)
OdpowiedzUsuńMój Kochany nie wytrwał, ale dzielnie mi kibicuje i po cichu wierzę, że wezmę się za niego na nowo ;p
Powodzenia. Trening fajny, tylko odpoczywasz siedząc, czy w delikatnym marszu? ;>
Wy jesteście chore z tym "z rana na czczo"! Wbijcie sobie do tej głowy, że tak nie można!!!
OdpowiedzUsuńPo za tym trening proponowany przez Kamcię jest dobry, o ile odpoczywać będzie w marszu. Nie od razu Kraków zbudowano i trzeba uczyć się wszystkiego na własnej skórze.
REDUKCJA WAGI NIE ZACHODZI BEZ ĆWICZEŃ SIŁOWYCH!!!
ĆWICZENIA TE MAJĄ BYĆ Z LEKKIM OBCIĄŻENIEM, ALE WYKONYWANE PRZYNAJMNIEJ 3 RAZY W TYGODNIU.
Fajny trening :) Ale ja bym nie dała rady tyle biec :P Gratuluje sukcesów :) I powiedz mi proszę jak zmniejszyłaś obwód łydki!?
OdpowiedzUsuńchyba to zasługa biegania, bo nie robię nic więcej póki co ;)
Usuńdziękuję ;)
Nawet nie wiesz jak się cieszę, że napisałaś tę notkę! Jak tylko zobaczyłam jakie efekty u Ciebie przyniosły ćwiczenia, założyłam buty i poszłam pobiegać - 3km! A potem 15km na rowerku. To nic, że jutro nie będę czuła nóg, warto było :) Teraz pozostaje mi tylko ćwiczyć regularnie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, że mnie zmotywowałaś :D
Nie ma za co i w razie co polecam się na przyszłość ;D Dzięki za miłe słowa i gratuluję treningu :)
Usuńkochana, czekam na raporty z treningów, bardzo jestem ciekawa, jak będzie się zmieniać Twoje ciało! moje niestety mimo siłowni wygląda coraz gorzej - dieta leży i pozbierać się nie może
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego ciekawa, wydaje mi się, że przez miesiąc ćwiczeń na siłowni wyglądałam o niebo lepiej, niż jak teraz tylko biegam. Klaaaaud Ty wyglądasz obłędnie *_*
Usuńgratulacje świetne wyniki pomiarów ;) łącznie 6km biegu? wow ;) do tego siłownia, rower zazdroszczę Ci motywacji i takiej aktywności...
OdpowiedzUsuńsiłowego treningu jeszcze nie robiłam, dopiero od wtorku zaczynam. Biega mi się już coraz lepiej :)
Usuń