Spód babeczki tworzy na pewno ciasto francuskie. Środek zawiera puszystą, białą masę oi delikatnym smaku wanilii. Na wierzchu bardzooo dużo malinek, polanych 'czymś' .
Chciałabym coś takiego odwzorować w domu, ale nie mam pojęcia co tworzy białą masę.
Po dzisiejszym treningu biegowym, w czasie którego towarzyszył mi mój R. (on jechał na rowerze, a ja biegłam ;D ) stwierdził, że zasługuję na pyszny deser. I stworzył coś takiego.
Krzyczałam,że nie chcę bitej śmietany, bo z deseru light robi się niebezpiecznie. Dostałam tylko 'troszkę ' .
koktajl z truskawek, malin i mięty. Na wierzchu "trochę" bitej śmietany, maliny, czereśnia i mięta.
Chciałabym zrobić <coś> z malinami na ciepło, ale póki co brak mi pomysłu.
A Wy w jakiej postaci najbardziej lubcie jeść maliny?

Dżem Michała mamy!!!! to najlepszy malinowy przetwór jaki jadłam :P i w ogóle coś z malinami :D
OdpowiedzUsuńa Twoje oba deserki wyglądają pysznie :) jedeeen w ciągu dnia nie zaszkodzi ;)
Ja mam w lodówce konfitury malinowe, jutro chyba pożrę na śniadanie :) Lubię dżemy, ale rzadko jadam robione w domu, częściej kupuję - chyba trzeba to zmienić.
UsuńMaliny to cudeńka pod każdą postacią!! :D
OdpowiedzUsuńzgadzam się ;)
UsuńMożliwe, że ta biała masa to był serek mascarpone zmieszany z bitą śmietaną- zwykle coś takiego jest w tego typu babeczkach i jest to pyszne :) Choć ten serek ma prawie 50% tłuszczu... ;(
OdpowiedzUsuńO maj gasz, mogłaś mi tego nie pisać ;p pocieszam się,że tego dnia jadłam nie dużo a dużo chodziłam.
Usuńaż mi ślinka pociekła... zainspirowałaś nie i chyba zrobię sobie dzisiaj jakiś smaczny koktajl ;)
OdpowiedzUsuńNa prawdę był przepyszny :)
UsuńCzemu nie odezwałąś się w wawie ja wczoraj od 13 spałam w domu a mogłam z tobą sie spotkać!!:) a w sobote może na rowery w kpńcu skoczymy??
OdpowiedzUsuńJa malinki lubie w koktajlu albo wiesz co mus malinowy i naleśniki lub służący jako polewa:)
Piszę o moim wtorkowym pobycie w Wawie - na szybko. W sobotę jestem wolna, więc piszę się jak najbardziej na rower :)
UsuńMnie się bardziej podoba ten deser, który zrobił Ci Twój luby niż ten kupny, ale obydwa wyglądają smakowicie i myślę, że nie są aż tak zabójcze dla diety raz na jakiś czas ;)
OdpowiedzUsuńSporo spaliłam tego dnia, więc jakaś nagroda się należała ;p
Usuńsłodki ten Twój R. :D a w charakterze białej masy może sprawdziłaby się ricotta, albo mascarpone z cukrem wanilinowym / zwykłym cukrem i esencją waniliową?
OdpowiedzUsuńTeż tak myślę, że musi to być któryś z tych serków.
UsuńZrobił, zmroził i jeszcze podał pod nos :)
Mmmmmmniam! Ależ pychotki! Uwielbiam malinki ale te prosto z krzaczka, smakują najlepiej. :)
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o białą masę to zanim doczytałam post do końca chciałam napisać o bitej śmietanie. :D Ja bym na pewno taką dodała, nie przeszkadzają mi kalorie bo smak bitej śmietany nie jest wart liczenia kalorii! :D
A deser od Ukochanego mega mniam! Mój też mi takie desery serwuje a potem tyłek rośnie. :D
Mój mnie mocno dopinguje i ciągle motywuje i tłumaczy, dlaczego muszę schudnąć. A,że deser taki zrobił i powiedział, że zasłużyłam to zjadłam bez mrugnięcia okiem :P
UsuńPo zdjęciach stwierdzam, że nie musisz wcale chudnąć. :) Wyglądasz bardzo dobrze. :)
UsuńDeser pyszności. A na ciepło to może tarta z malinami. W wersji light oczywiście - mąkę można zastąpić razową :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy nie robiłam tarty, muszę spróbować :)
UsuńW taką pogodę to malinki tylko na zimno :D najlepsze zblednderowane i zmrożone :D
OdpowiedzUsuńA na ciepło to może clafoutis, tarta albo najprościej muffinki ;)
Do muffinek jeszcze nie mam foremek - tragedia, wiem. Też preferuję na zimno :)
Usuńmmmm pychotka :)
OdpowiedzUsuńkoktajl bardzo łatwo zrobić :)
Usuńmm... ale takich babeczek lepiej unikać a deserek super gdyby nie ta śmietana - też takie podjadam ;D
OdpowiedzUsuńNie dajmy się zwariować, wszystko jest dla ludzi. Dieta to styl życia a nie wieczna głodówka i odmawianie sobie wszystkiego ;) Liczy się zdrowy rozsądek, wypośrodkowanie :) Ograniczając się łatwiej o porażkę.
Usuńja uwielbiam soki i kompoty malinowe, konfitury sa obłedne!
OdpowiedzUsuńTaaak, konfitury też bardzo lubię :) A za kompotami ogólnie nie przepadam :)
UsuńSkąd wiedziałaś, że maliny to coś, co lubię najbardziej? ;>
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, ale ja też mocno lubię ;p
Usuń