Jeśli moja waga nie kłamie zrzuciłam kilogram - kiedy i gdzie nie wiem. Ale już jakiś czas temu powiedziałam sobie, że lipiec będzie miesiącem iście diabelskim. Taki kiler w moim wydaniu. Stworzyłam wstępny plan na cały miesiąc, będę także robić plan z tygodniowym wyprzedzeniem.
Nie wiem na ile plan jest widoczny, ale reasumując :
Dni biegowych : 18
Dni basenowych : 8
Będę go w dalszym ciągu ulepszać - niektóre biegi 6 kilometrowe zamienię na podbiegi .
Mam nadzieję, że uda mi się zrealizować plan w całości i, że ten intensywny miesiąc da spore rezultaty. Wspomniałam już, że jestem mocno zdeterminowana !?
Hasło na lipiec
źródło : weheartit.com


wymagający ten plan :) ale dla chcącego (i zdeterminowanego) nic trudnego!
OdpowiedzUsuńChciałabym się pokazać w kostiumie i jakoś wyglądać więc muszę działać, mało czasu, ale z taką intensywnością jakieś efekty powinnam chyba zauważyć.
Usuńświetnie ! ja też muszę sie zmobilizować w końcu :)
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że mój zapał nie ostygnie i zrealizuję go w całości :) Wielkie spalanie czas zacząć.
Usuńwoow!!! chyba też będę musiała zrobić sobie takie plan ;)
OdpowiedzUsuńPlan jest bardzo pomocny, ogromną radość sprawia mi skreślanie rzeczy, które już zrobiłam :)
Usuńkama fajny plan:) powiec mi jak sciągnąć ten program do układania planów jaki ty masz:)?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie wiem czy da radę ściągnąć. Kupiłam trochę rozbudowaną wersję Office'a i tam był ten program.
UsuńŁoł, mocno lecisz :D Trzymam kciuki i dopinguję :D
OdpowiedzUsuńI też jestem ciekawa co to za program, z którego korzystasz, bo jakoś nie mogę skojarzyć ;)
Jest to OneNote z Office'a 2010 ;) Mega program, pisałam o nim kiedyś na blogu, ale nie za wiele.Taki organizator w jednym miejscu. Można robić zakładki, podstrony, wklejać obrazki - to też moja książka kucharska :) Planuję tam dzień, wakacje itp :)
UsuńAaaa, mam to, tylko wersję 2007, kiedyś się tym zaczęłam bawić, a potem mi gdzieś umknęło to, że mam w ogóle taki program :) Jak znajdę chwilkę to się nim pobawię :) Dzięki :D
Usuńtrzymam kciuki, żeby udało się cały plan zrealizować. :-)
OdpowiedzUsuńJa właśnie trochę się boję jak pogodzę moje plany wakacyjne z moimi treningami! Wiem, że nad morzem będę biegać, ale Hiszpania i festiwal są dla mnei wielkimi znakami zapytania
OdpowiedzUsuń